reklama

Była gwiazda Lecha Poznań znów do wzięcia? Jego kontrakt z klubem wygasa

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

Była gwiazda Lecha Poznań znów do wzięcia? Jego kontrakt z klubem wygasa - Zdjęcie główne

Ulubieniec Lecha Poznań i gwiazda Ekstraklasy do wzięcia za darmo? | foto Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZ dniem 1 lipca na rynku transferowym może pojawić się interesujące nazwisko – były czołowy zawodnik Lecha Poznań, niegdyś jedna z gwiazd Ekstraklasy najprawdopodobniej rozstanie się ze swoim obecnym klubem. W bieżącym sezonie strzelił zaledwie dwa gole.
reklama

Christian Gytkjær ma kontrakt obowiązujący jedynie do końca bieżącego sezonu i wszystko wskazuje na to, że jego przygoda z Venezią nie potrwa dłużej. Tym samym były ulubieniec kibiców Lecha Poznań może latem trafić na rynek transferowy jako wolny zawodnik. 

Duńczyk pojawił się w Poznaniu w 2017 roku i bardzo szybko zyskał uznanie sympatyków Kolejorza, imponując nieustępliwością, zaangażowaniem i boiskową odwagą. W barwach Lecha Gytkjær pokazał pełnię swoich możliwości – był napastnikiem wszechstronnym, który potrafił połączyć siłę fizyczną z doskonałym wyczuciem sytuacji podbramkowych. Jego skuteczność była szczególnie widoczna w kampanii 2019/2020, kiedy to sięgnął po koronę króla strzelców Ekstraklasy, zdobywając aż 24 gole. Jego trafienia miały kluczowe znaczenie w walce Lecha o czołowe lokaty. Łącznie w niebiesko-białych barwach wystąpił 119 razy, zdobywając aż 65 bramek.

reklama

Po opuszczeniu Polski Gytkjær kontynuował karierę na włoskich boiskach. Przez trzy lata bronił barw Monzy, a od dwóch sezonów związany jest z Venezią. W Serie A pełni jednak głównie rolę zawodnika rezerwowego. Jego obecny kontrakt wygasa 30 czerwca 2025 roku, lecz wiele wskazuje na to, że nie zostanie przedłużony. W bieżących rozgrywkach ligowych pojawił się na murawie 22 razy i zdobył dwie bramki – pierwszą w starciu z Udinese (2:3), a drugą – niezwykle istotną – w meczu z Como (1:1), zapewniając drużynie punkt, mimo zaledwie 14 minut gry.

Po spotkaniu z Como, Gytkjær podzielił się swoimi przemyśleniami podczas konferencji prasowej:

– Myślałem przede wszystkim o zdobyciu gola, nie o rzucie karnym. Dla nas ważne było, by wciąż iść do przodu, wzmacniać pewność siebie i walczyć o utrzymanie. Sam remis to za mało, ale dla drużyny to krok w dobrą stronę. Chcąc zwyciężać, musimy strzelać więcej goli. Dziś liczyło się to, aby nie przegrać z Como. Niemniej musimy pracować dalej.

reklama

Wiele wskazuje na to, że 34-letni snajper już wkrótce będzie dostępny na zasadzie wolnego transferu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo