Trener Piotr Klepczarek po przegranym spotkaniu z ŁKS Łódź pożegnał się ze stanowiskiem trenera pierwszego zespołu.
- Niestety, gra zespołu nie spełniała naszych oczekiwań, dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę – powiedział w programie prezes Warty Poznań, Artur Meissner.
Zdaniem prezesa spadek z PKO BP Ekstraklasy znacząco wpłynął na funkcjonowanie i rozwój klubu i to on jest przyczyną dzisiejszych problemów organizacyjnych i finansowych.
- Wszyscy mieliśmy świadomość, że czeka nas trudny okres. Po degradacji musieliśmy uporządkować wiele kwestii – zarówno organizacyjnych, jak i finansowych. Drużyna przeszła gruntowną przebudowę, co nie było łatwym procesem. W pełni rozumiem, że w ciągu ostatnich 4-5 lat Warta miała zaledwie trzech trenerów, a teraz w jednym roku nastąpiły już trzy zmiany na tym stanowisku. Nie jest to sytuacja, która nas satysfakcjonuje - dodał.
Obecnie w klubie nie ma dyrektora sportowego po rezygnacji Dawida Frąckowiaka. Dziennikarz TVP Sport zapytał, kto podjął decyzję o zatrudnieniu Ryszarda Tarasiewicza.
- Odpowiedzialność za wybór szkoleniowca spoczywa na zarządzie klubu. To my podjęliśmy tę decyzję i wzięliśmy ją na swoje barki - wyjaśnił Artur Meissner.
W Warcie Poznań duża rotacja dotyczy nie tylko stanowiska trenera, ale także dyrektora sportowego.
- Na początku nasze wybory na to stanowisko okazywały się trafne. Z czasem jednak funkcja dyrektora sportowego stała się w klubie bardziej rotacyjna. Kluczową kwestią okazały się różnice w oczekiwaniach oraz odmienne spojrzenie na sposób funkcjonowania dyrektora i jego rolę w strukturach Warty Poznań - powiedział prezes Warty.
Artur Meissner został zapytany o to, kiedy kibice Zielonych mogą spodziewać się ogłoszenia nowego dyrektora sportowego i dlaczego ich rola w klubie kończy się po kilku miesiącach.
- Prowadzimy rozmowy w tej sprawie i zależy nam na znalezieniu odpowiedniego kandydata. Chcemy jednak, aby wybór ten był świadomy i odpowiedzialny, dlatego nie wykluczamy, że proces rekrutacji może potrwać nieco dłużej. Rozważamy także alternatywne rozwiązania i inny sposób budowy pionu sportowego w klubie. Nie uważam, że wcześniejsi dyrektorzy mieli problem z zakresem swoich kompetencji. Wręcz przeciwnie – każda z tych osób posiadała określone umiejętności, które staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać. Konieczne było jednak dostosowanie ich roli do realnych możliwości i potrzeb klubu - odpowiedział Artur Meissner.
Obecnie Warta Poznań zajmuje 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 20 punktów. Zieloni mają tyle samo punktów co Odra Opole, która znajduje się w strefie spadkowej.
- Przed sezonem wyznaczyliśmy sobie trzy kluczowe priorytety: powrót do Poznania, stabilizację finansową oraz utrzymanie się w I lidze. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w sporcie niczego nie można zagwarantować, ale nawet ewentualny spadek nie zmieni naszych długoterminowych założeń i kierunku, w którym podąża klub - zakończył Artur Meissner.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.