W grudniu władze Polskiego Związku Kajakowego podały do wiadomości publicznej, że nowym trenerem seniorskiej kadry kanadyjkarek będzie Mariusz Szałkowski. Dla szkoleniowca nie jest to jednak debiut na tym stanowisku. W ostatnich latach Szałkowski pracował z Dorotą Borowską, a w maju zeszłego roku dołączyła do nich Sylwia Szczerbińska. Stworzona osada bez większych problemów zdobyła kwalifikację olimpijską do Paryża, a następnie znakomicie spisała się na ME 2024 w węgierskim Szeged, gdzie wywalczyła srebrne medale na dystansie 200 i 500 metrów. Z kolei na igrzyskach osada C2 500 m z Borowską i Szczerbińską zajęła wysokie, piąte miejsce.
– Czas do końca lutego to okres, kiedy chcemy zbudować bazę tlenową. Dziewczyny pokonują więc dużo kilometrów, ale już powoli zaczynają też coraz szybciej pływać. W tej grupie naprawdę tkwi potencjał, ale potrzeba nam czasu i paru cykli szkoleniowych, żeby go wydobyć – powiedział szkoleniowiec.
W trwającym zgrupowaniu uczestniczy Dorota Borowska, której zabrakło na styczniowym obozie. Dalej jednak była aktywnie fizycznie, albowiem wzięła udział w campie treningowym grupy Gym Break.
– Czułam, że po igrzyskach moje ciało potrzebuje więcej odpoczynku niż zwykle. Wyjazd na ten obóz był zawsze moim marzeniem, a we wcześniejszych latach na przeszkodzie stawały przygotowania do sezonu. Naprawiłam swoje ciało, umysł i czuję, że dalej się poprawiam – stwierdziła Borowska, która nie ukrywa, że przedolimpijskie zamieszanie z zarzutem stosowania dopingu, a następnie ostatecznie oczyszczenie jej z zarzutu i przystąpienie w ostatniej chwili do udziału w igrzyskach w Paryżu kosztowało ją dużo zdrowia. – Bardzo dużo rzeczy wydarzyło się wówczas i nadal próbuję się po tym odnaleźć. Wpadłam w dołek psychiczny i nie mam wobec siebie presji wynikowej na ten sezon. Po dziewięciu latach ciężkich treningów i dwóch igrzyskach chciałabym znów cieszyć się sportem. Czuję wsparcie ze strony trenera Szałkowskiego, który dał mi przestrzeń na spokojnie dojście do siebie – dodała zawodniczka.
Trener Szałkowski zaznacza, że trzeba podejść ze zrozumieniem do Borowskiej. Jak przyznaje, dalej widzi u niej ogromne możliwości i liczy na jej starty w najważniejszych tegorocznych imprezach. czyli ME w Racicach i MŚ w Mediolanie. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest LOTTO.
– Ciężko wraca się na tor po dłuższym rozbracie od treningów czy rywalizacji. Mając na uwadze chęć startu w igrzyskach olimpijskich w 2028 roku w Los Angeles, nie jest wskazane całkowite odpuszczenie sezonu. Jest kilka koncepcji, zastanawiamy się, jak wykorzystać potencjał Doroty w tym sezonie i być może stanie na tym, że priorytetem będzie dwójka z Sylwią, a starty w C1 200 m zejdą na dalszy plan – wyjaśnił Mariusz Szałkowski, który od niedawna dysponuje większym sztabem szkoleniowym. Opiekę nad młodzieżową kadrą przejął Sławomir Maroński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.