reklama

Enea AZS Politechnika pokonała Zagłębie po emocjonującej końcówce. Niesamowity pojedynek dwóch Amerykanek!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Konrad Czapracki/Enea AZS Politechnika Poznań Facebook

Enea AZS Politechnika pokonała Zagłębie po emocjonującej końcówce. Niesamowity pojedynek dwóch Amerykanek! - Zdjęcie główne

Jessika Carter zanotowała wielki mecz z Zagłębiem Sosnowiec. | foto Konrad Czapracki/Enea AZS Politechnika Poznań Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KoszykówkaEnea AZS Politechnika zrewanżowała się Zagłębiu Sosnowiec za wcześniejszą porażkę w pierwszej rundzie play-offów w minionym sezonie. Podopieczne trenera Wojciecha Szawarskiego pokonały w niedzielny wieczór swoje rywalki 84:78, a ozdobą meczu był pojedynek dwóch świetnych Amerykanek.
reklama

Przewaga pod koszem pozwoliła Enei cieszyć się z prowadzenia do przerwy

Zarówno Enea AZS Politechnika jak i Zagłębie Sosnowiec nie potrafiły od początku spotkania wyraźniej zaznaczyć swojej przewagi. Zespoły prezentowały dość zróżnicowane style gry. Gospodynie zdecydowanie stawiały na talenty strzeleckie Sydney Taylor i Klaudii Niedźwiedzkiej. Zawodniczki trafiały jednak do kosza ze zmiennym szczęściem.

reklama

Enea AZS Politechnika zdecydowała się natomiast na bardziej fizyczną grę pod koszem w związku z obecnością na parkiecie Jessiki Carter. Amerykanka w swoim stylu górowała nad przeciwniczkami w pomalowanym i skutecznie punktowała z linii rzutów wolnych. Dzięki wsparciu Jovany Popović i Leny Brzustowskiej gościnie prowadziły 23:19 po pierwszej kwarcie. Tym samym dobitnie uświadomiły rywalkom, że świetne rzuty Taylor to za mało, by Zagłębie zapewniło sobie zwycięstwo w niedzielnym meczu.

W drugiej kwarcie gospodynie starały się dostosować do warunków gry, które postawiła przed nimi ekipa trenera Szawarskiego i zaczęły szukać swoich okazji bliżej kosza. Sosnowiczanki miały jednak początkowo problemy z przedarciem się przez silną i zwartą obronę rywalek. Próby dostosywania się pod styl gry Enei AZS zakończyły się 13-punktową przewagą poznanianek. Popović i Pszczolarska rozrzucały się zza łuku, co tylko utrudniało gospodyniom zadanie.

reklama

Ostatecznie jednak na kilka minut przed przerwą tryby w machinie Zagłębia Sosnowiec w końcu się zazębiły, a zawodniczki zaczęły skutecznie pracować nad comebackiem. Sydney Taylor znów odgrywała w tym kluczową rolę, ale jej wysiłki do spółki z Resse i Tadić przyczyniły się tylko do zmniejszenia wymiarów porażki. Na przerwę sosnowiczanki schodziły przegrywając 36:43. 

Akademiczki dowiozły zwycięstwo po wymagającej końcówce 

Po przerwie szczęście uśmiechnęło się do gospodyń, które zaczęły drugą część spotkania od kilku ważnych rzutów trzypunktowych. Ich świetna passa trwała przez większość trzeciej kwarty i podopieczne trenera Szawarskiego musiały sporo się natrudzić pod koszem, by utrzymywać względnie korzystny wynik. Wciąż niezastąpiona w tym aspekcie gry była Jessika Carter, ale wydatnie pomagały jej również rzuty trzypunktowe Maliny Piaseckiej. 

reklama

Duet ten utrzymywał mimalne prowadzenie na cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty, ale trójki Klaudii Niedźwiedzkiej i Aleksandry Kuczyńskiej ostatecznie doprowadziły do remisu. Akademiczki wykorzystały jednak swoje atuty pod koszem i ponownie dzięki regularnym, celnym rzutom Jessiki Carter, również z rzutów wolnych, dowiozły prowadzenie na 10 minut przed końcem. Wynik 64:57 dla Enei AZS Politechniki wcale nie był pewny. Liderki musiały utrzymać najwyższą dyspozycję, a dodatkowo zespół nie mógł dawać przestrzeni rywalkom na obwodzie

W ostatnią część spotkania pewniej weszły akademiczki dzięki rzutom Jovany Popović, ale równocześnie częste błędy po ich stronie skutkowały tym, że przeciwniczki zbyt łatwo odzyskiwały piłkę. Podopieczne trenera Szawarskiego miały przy tym dużo szczęścia w związku z tym, że sosnowiczanki nie potrafiły się przez dłuższy czas wstrzelić ze swoimi rzutami. Niedźwiedzka i Taylor przez chwilę dały swojej drużynie wiatr w żagle, ale to nie wystarczało do utrzymania prowadzenia.

reklama

Enea AZS Politechnika znakomicie wykorzystywała swoją grę pod koszem i trafiała to, co musiała trafiać. Nie uniknęła jednak problemów w końcówce spotkania. Gra była wyjątkowo rwana i o ostatecznym wyniku w dużej mierze decydowała skuteczność z rzutów wolnych. Gościnie egzekwowały je skuteczniej i ten element zadecydował o zwycięstwie.

Enea wciąż kroczy zwycięskim szlakiem

Jessika Carter nie ugieła się pod presją raz za razem lądując na linii rzutów wolnych i w dużej mierze dzięki niej Enea AZS Politechnika mogła świętować swoje drugie zwycięstwo z rzędu w tym sezonie. Po wygranej 84:78 akademiczki czeka powrót do domu i pojedynek przed własną publicznością z Artego Bydgoszcz - drużyną, która meczu w tym sezonie meczu jeszcze nie wygrała. 

Początek tego starcia odbędzie się w niedzielę 18 października o 18:00 w hali Politechniki Poznańskiej w Poznaniu.

 

Zagłębie Sosnowiec - Enea AZS Politechnika Poznań 78:84 (19:23, 17:20, 21:21, 21:20)

 

Zagłębie: Taylor (39 punktów, 6 zbiórek, 2 asysty), Niedźwiedzka (15 punktów, 3 zbiórki), Tadić (7 punktów, 4 zbiórki, 7 asyst), Kuczyńska (3 punkty, 1 zbiórka), Pyka (2 punkty, 1 zbiórka, 2 asysty), Resse (4 punkty, 8 zbiórek, 4 asysty), Kurach (3 punkty, 2 zbiórki, 3 asysty), Burliga (5 punktów, 7 zbiórek, 1 asysta).

Enea: Carter (29 punktów, 14 zbiórek, 3 asysty), Pszczolarska (10 punktów, 7 zbiórek, 2 asysty), Brown (6 punktów, 3 zbiórki, 5 asysty), Popović (19 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty), Piasecka (11 punktów, 6 zbiórek, 2 asysty), Brzustowska (9 punktów, 3 zbiórki, 2 asysty), 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo