reklama

Mistrzynie Polski zatrzymały rewelacyjną Eneę AZS Politechnikę Poznań. Akademiczki walczyły z faworytkami na równi!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Deska

Mistrzynie Polski zatrzymały rewelacyjną Eneę AZS Politechnikę Poznań. Akademiczki walczyły z faworytkami na równi! - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
63
zdjęć

Enea AZS Politechnika musiała uznać wyższość mistrzyń w hitowym starciu na szczycie. | foto Tomasz Deska

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KoszykówkaEnea AZS Politechnika w hicie 5. kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet zmierzyła się z jak dotąd najtrudniejszym rywalem. Do Poznania przyjechały obrończynie tytułu mistrzyń polski - VBW Gdynia. Gościnie okazały się lepsze, ale podopieczne trenera Wojciecha Szawarskiego absolutnie nie mają powodów do wstydu po tym spotkaniu.
reklama

Enea AZS Politechnika rzuciła wyzwanie mistrzyniom

Już sama pierwsza kwarta zwiastowała arcyciekawe widowisko wagi ciężkiej w Poznaniu. Obie drużyny punktowo nie odpuszczały siebie wzajemnie nawet na krok. Powrót Jessiki Carter, która opuściła mecz w Toruniu, był bezcenny dla akademiczek. Amerykanka znów dowodziła ofensywą pewnie punktując z linii rzutów wolnych, a także z półdystansu. Dodatkowo jej praca w ofensywie była wspierana przez trójki Jovany Popović oraz agresywne ataki na kosz za pomocą lay-upów w wykonaniu Brittany Brown. 

reklama

Po pierwszych 10 minutach zespół Enei AZS Politechniki prowadził 27:24, a największe zagrożenie po stronie rywalek pojawiało się przy rzutach zza łuku oraz osobistych. Gospodynie ciężko pracowały przy kryciu, lecz momentami punkty zdobyte po trafieniach z dystansu były nie do obrony. Koszykarki Enei nie bały się jednak mocnych wejść pod kosz w przeciwieństwie do rywalek, czym zwiększały swoje szanse na korzystny rezultat.

W drugiej kwarcie ofensywa akademiczek zaczęła coraz bardziej opierać się na wysiłkach Jessiki Carter. Brakowało nieco wszechstronności w ataku, ale mecz niezmiennie był bardzo wyrównany. Nawet mimo tego, że mistrzynie Polski mocno zagrażały przeciwniczkom, punktując z dystansu. Jessika Carter robiła co w jej mocy, by utrzymać prowadzenie, ale VBW Gdynia w pewnym momencie wyrównała stan rywalizacji na 38:38.

reklama

Na minutę przed końcem rywalki Enei AZS Politechniki zdołały nawet uzyskać prowadzenie, ale punkty Brittany Brown zapewniły remis na 40:40. Żadna z ekip nie zamierzała odpuścić, a poznanianki walczyły z ligowymi faworytkami na równi. 

Rozczarowująca trzecia kwarta pogrzebała nadzieje na sukces

Pierwsze dziesięć minut po przerwie zadecydowało w zasadzie o finalnym wyniku rywalizacji. Podopieczne trenera Wojciecha Szawarskiego odnotowały zaledwie osiem punktów na aż 19 przeciwniczek. Początkowo wydawało się, że dzięki amerykańskiemu duetowi Enea AZS Politechnika będzie utrzymywać się w grze, ale były to tylko miłe złego początki.

Mniej więcej po trzech minutach gry forma rzutowa Brown i Carter całkowicie się załamała. Kluczowe koszykarki przestały punktować, a VBW Gdynia łapało wiatr w żagle wykorzystując swoje sytuacje. To właśnie w trzeciej kwarcie doszło do uzyskania największej przewagi punktowej przez przyjezdne na 59:48. Obręcz niespodziewanie przestała sprzyjać akademiczkom, co nie wróżyło dobrze w końcówce. 

reklama

Ciężar gry w ofensywie w czwartej kwarcie wzięły na siebie najbardziej młodzieżowe zawodniczki Enei AZS Politechniki. Próbowały one zmniejszyć przewagę, ale VBW Gdynia dzięki wyraźnej pomocy Stephanie Jones nie dawało się dogonić. W pewnym momencie strata gospodyń wynosiła zaledwie sześć punktów na cztery minuty przed końcem, ale duże wsparcie Barbory Wrzesińskiej zgasiło nadzieje Enei.

Ostatecznie podopiecznym trenera Wojciecha Szawarskiego nie pomógł nawet zryw w końcówce w wykonaniu Brittany Brown. Amerykanka dwoiła się i troiła, forsując rzuty dystansowe, ale to nie przyniosło zwycięstwa. Punkty pojawiały się częściej niż w trzeciej kwarcie, ale w związku z regularnymi zdobyczami między innymi Jakubiuk, mistrzyń nie udało się dogonić. Finalny wynik rywalizacji wyniósł 66:83 dla VBW Gdyni, ale nie odzwierciedlał on niezwykle wyrównanego pojedynku między zespołami.

reklama

Enea AZS Politechnika Poznań - VBW Gdynia 66:83 (27:24, 13:16, 8:19, 18:24)

 

Enea: Carter (16 punktów, 4 zbiórki), Brown (23 punkty, 11 zbiórek, 8 asyst), Pszczolarska (1 punkt, 1 zbiórka), Popović (13 punktów, 4 zbiórki, 1 asysta), Piasecka (4 punkty, 4 zbiórki, 1 asysta), Brzustowska (5 punktów, 2 zbiórki), Główczak (1 asysta), Rutkowska (2 zbiórki), Haegenbarth (4 punkty, 2 zbiórki, 2 asysty) 

VBW: Pawłowska (11 punktów), Hebard (8 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty), Ekh (4 punkty), Jakubiuk (10 punktów, 3 zbiórki, 1 asysta), Banaszak (4 punkty, 8 zbiórek, 2 asysty), Jones (15 punktów, 4 zbiórki, 2 asysty), Wrzesiński (22 punkty, 5 zbiórek, 6 asyst), Gilmajster (9 punktów, 1 zbiórka, 2 asysty)

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo