Ostatnia akord w tym roku
Przed koszykarzami Enea Basketu Poznań ostatnie spotkanie domowe w tym roku. W sobotę podejmą oni na własnym parkiecie zawodników Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej. W rozgrywkach niezmiennie ścisk, a zespoły z topu od dwunastego Muszynianka Sokoła Łańcut dzielą zaledwie trzy ‘oczka’. W ścisłym czubie wciąż pozostają podopieczni trenera Przemysława Szurka, którzy po 14. kolejkach są wiceliderami. Poznaniakom dotychczas udało się zwyciężyć w 9 spotkaniach. Czas jednak na dogranie ostatnich spotkań w tym roku i przerwę na regenerację, bowiem liga mknie z zawrotną prędkością.Przeczytaj więcej: Enea Basket Poznań przygotowuje się do sobotniego meczu na oczach kibiców. "Ten mikrocykl poświęciliśmy głównie na więcej wolnego"
Powrót na zwycięską ścieżkę
W poprzedniej kolejce poznańska drużyna pokonała na wyjeździe Decka Pelpin, tym samym rekompensując sobie wcześniejszą porażkę z ŁKS-em Coolpack Łódź i przerywając mini serię przegranych.Wygrana na wyjeździe nie była jednak odosobnionym przypadkiem, a koszykarze Enea Basketu po raz kolejny zafundowali kibicom dreszczowiec, zwyciężając 96:94. Poznaniakom bardzo dobrze udało się wejść w spotkanie, czego nie można było powiedzieć o nieco ospałych rywalach. Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną podopiecznych trenera Szurka 28:23. W drugiej części spotkania przyjezdnym udało się pójść za ciosem i do przerwy było 53:42 dla Enea Basketu Poznań. Odbudowani gospodarze w trzeciej kwarcie ruszyli do odrabiania strat, lecz punktowy status quo w niczym im nie pomógł – 19:19. Na wygraną nie przełożyła się również szaleńcza pogoń w ostatnich 10. minutach, a odrobienie 9 punktów zakończyło się porażką Decko Pelpin.
Najwięcej punktów dla drużyny z Poznania zdobył Mikołaj Stopierzyński (28 pkt, 10/13 z gry). Po 15 punktów dołożyli od siebie Patryk Stankowski i Wojciech Fraś.
Przeczytaj więcej: U nich nie może być spokojnie. Królowie końcówek znów uciekają spod topora! Enea Basket pokonuje na wyjeździe Deckę Pelplin. "Złamałem klątwę"
Opinie zawodników, jak i szkoleniowca, są dość wymowne - obrona poznańskiego zespołu pozostawia wiele do życzenia. Jednak jak sami zainteresowani przekonują, stale nad tym pracują i mają nadzieję na poprawę w tym elemencie.
- Musimy dokonać progresu w obronie. To pokazują ostatnie mecze, gdzie tracimy ponad 80-90 punktów. W ataku radzimy sobie bardzo dobrze i jeśli tylko poprawimy grę w defensywie, mamy szansę zostać najlepszą drużyną w tej lidze - zapewniał na czwartkowym treningu Patryk Stankowski, rozgrywający poznańskiej drużyny.
Szeroka czołówka
W sobotę do Poznania przybędą zawodnicy Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej, którzy niewiele tracą względem trzech najwyżej notowanych drużyn. Akademicy mają na swoim koncie 21 punktów, a ich dotychczasowy bilans to 7 wygranych i 7 porażek, co przekłada się na 9. lokatę.W ostatnich kilku kolejkach zespół z Opola gra w kratkę. Na pewno motywująco na gości podziała niedawna porażka z Miasto Szkła Krosno. Akademicy przed własną publicznością przegrali 76:77 i z pewnością liczą na odbicie sobie ostatniej przegranej. Grę zespołu trzymał w ryzach duet Jakub Kobel i Krzysztof Klempa, którzy od początku sezonu są ofensywnym filarem zespołu. Swoje robi również Austin Lawton, który wraz z Kamilem Białachowskim znajdują się w czołówce graczy zbierających.
Sobotni mecz zostanie rozegrany w hali POSiR D przy Drodze Dębińskiej 10C. Początek zaplanowano na godzinę 20:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.