Fantastyczna passa Lecha II Poznań
Chcące przedłużyć znakomitą passę rezerwy Lecha Poznań podejmowaly w sobotnie popołudnie Cartusię Kartuzy, która z kolei pragnęła przełamać się po dwóch porażkach z rzędu. Od początku spotkania inicjatywa należała do grających w nietypowym dla siebie ustawieniu z dwójką napastników podopiecznych Grzegorza Wojtkowiaka. W 25. minucie lechici otworzyli wynik spotkania za sprawą Bartłomieja Barańskiego, który otrzymał doskonałe podanie od Tymoteusza Gmura, a nastepnie precyzyjnym strzałem przy słupku umieścił piłkę w siatce.10 minut później gospodarze rozegrali kolejną wspaniałą akcję - Hubert Janyszka posłał futbolówkę do Kamila Jakóbczyka, a lider klasyfikacji strzelców zagrał piętą do Wojciecha Szymczaka. 17-letni napastnik wykorzystał błąd obrońcy, a nastepnie pewnie wykończył sytuację sam na sam, podwyższając prowadzenie rezerw Kolejorza. cartusia mogła złapać kontakt chwilę przed przerwą, lecz rzutu karnego nie wykorzystał napastnik gości, Oktawian Skrzecz.
Po zmianie stron emocje opadły. W 59. minucie trzecią bramkę dla Lecha II Poznań zdobył płaskim strzałem zza pola karnego Karol Delikat. Przyjezdnych stać było jedynie na honorowe trafienie, którego autorem był środkowy obrońca, Rafał Dębski.
Lechici utrzymali prowadzenie do ostatniego gwizdka i po zakończeniu spotkania mogli cieszyć się z czwartego zwycięstwa z rzędu. Podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka awansowali na 4. miejsce w tabeli, a ewentualna wygrana w zaległym meczu z Wybrzeżem Rewalskim Rewal wywinduje ich na pozycję wicelidera.
Polonia Środa Wielkopolska wciąż na fotelu lidera
Pierwsze miejsce w tabeli utrzymała natomiast rozpędzona Polonia Środa Wielkopolska. Podopieczni Macieja Rozmarynowskiego mierzyli się w 13. serii gier z Tłuchowią Tłuchowo i nie dali beniaminkowi najmniejszych szans.Strzelanie w 25. minucie rozpoczął jeden z najlepszych zawodników Polonii w tym sezonie, Damian Kołtański. 22-latek otrzymał dokładne podanie od jednego z obrońców i zdecydował się na uderzenie z woleja, w efektowny sposób pokonując golkipera Tłuchowii. Przyjezdni podwyższyli prowadzenie kilkadziesiąt sekund po starcie drugiej połowy. Stangel zagrał do niepilnowanego Rafała Steczyńskiego, a znajdujący się ostatnimi czasy w znakomitej formie 18-letni skrzydłowy technicznym strzałem wpakował piłkę do siatki.
10 minut później Steczyński kapitalnie wypuścił Bartkowiaka, a 25-latek dograł przed bramkę do Kołtańskiego, który ustalił wynik meczu, zapisując na swoim koncie dublet. Ekipa ze Środy Wielkopolskiej odniosła szóste zwycięstwo z rzędu i wykorzystała potknięcia drużyn z czołówki, odskakując goniącemu ją peletonowi.
Przełamanie Unii Swarzędz
Kiepsko radząca sobie w tym sezonie Unia Swarzędz podchodziła do domowej rywalizacji z Notecią Czarnków po czterech kolejnych meczach bez zwycięstwa. Podopiecznym Hermesa udało się objąć prowadzenie po kwadransie gry. Piotrowski dograł do Karasiewicza, a 19-latek zaliczył swoje pierwsze trafienie w obecnych rozgrywkach, pokonując golkipera Noteci strzałem z linii pola karnego.Unia schodziła na przerwę z korzystnym wynikiem, lecz przyjezdni z Czarnkowa doprowadzili do wyrównania już cztery minuty po starcie drugiej połowy spotkania. Do siatki trafił Kamil Magdziarz, również zdobywając swoją premierową bramkę w tym sezonie Betclic 3. Ligi. Podrażnionym gospodarzom udało się błyskawicznie odpowiedzieć na trafienie Noteci - już w 52. minucie kibice zgromadzeni na stadionie w Swarzędzu cieszyli się z gola Tymoteusza Klupsia.
Były zawodnik Lecha Poznań 18 minut później podwyższył prowadzenie Unii, wykorzystując dokładne podanie młodego Kajetana Nowaka. Jak się później okazało, był to gol ustalający wynik meczu. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, zespół ze Swarzędza odniósł dopiero pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością w obecnych rozgrywkach. Z dorobkiem zaledwie 16 punktów w 13 meczach, Unia znajduje się na rozczarowującym 10. miejscu w ligowej tabeli.
Jak poradziły sobie pozostałe wielkopolskie drużyny?
Niezwykle cenne wyjazdowe zwycięstwo odniosła pogrążona w głębokim kryzysie Pogoń Nowe Skalmierzyce. Zespół z południowej części województwa Wielkopolskiego przełamał się po sześciu meczach bez wygranej, pokonując drużynę Lipna Stęszew po trafieniu 19-letniego Wojciecha Maroszka. Trzy punkty pozwoliły Pogoni opuszczenie strefy spadkowej.Bardzo słabo radząca sobie na czwartym poziomie rozgrywkowym Victoria Września miała natomiast zmierzyć się z rewelacyjnie spisującym się beniaminkiem - Wikędem Luzino. Mecz został jednak przełożony z powodu stanu murawy na stadionie w Luzinie.
Komplet wyników 13. kolejki:
- Lipno Stęszew 0:1 Pogoń Nowe Skalmierzyce
- Unia Swarzędz 3:1 Noteć Czarnków
- Lech II Poznań 3:1 Cartusia Kartuzy
- Tłuchowia Tłuchowo 0:3 Polonia Środa Wielkopolska
- Wda Świecie 2:1 Flota Świnoujście
- Wybrzeże Rewalskie Rewal 0:2 Błękitni Stargard
- Zawisza Bydgoszcz 1:1 Elana Toruń
- Kluczevia Stargard - Pogoń II Szczecin
- Wikęd Luzino - Victoria Września (przełożony)
Komentarze (0)