reklama

Czy to on będzie stanowił w przyszłości o sile ataku Lecha Poznań? 17-latek zalicza imponujący start sezonu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Czy to on będzie stanowił w przyszłości o sile ataku Lecha Poznań? 17-latek zalicza imponujący start sezonu - Zdjęcie główne

Czy to on będzie stanowił w przyszłości o sile ataku Lecha Poznań? | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaW Akademii Lecha Poznań dojrzewa kolejny ogromny talent. 17-letni napastnik, Kamil Jakóbczyk, zalicza znakomity początek nowego sezonu. Czy Niels Frederksen powinien dać mu szansę w pierwszym zespole?
reklama

Pochodzący z Krakowa Kamil Jakóbczyk trafił do Akademii Lecha Poznań w wieku 15 lat. Początkowo występował on w zespole juniorów młodszych, ale bardzo szybko przesunięto go do drużyny U-19, dla której w sezonie 2023/24 zdobył 13 bramek w 15 ligowych występach. Trzy dni przed swoimi szesnastymi (!) urodzinami zadebiutował w seniorskim futbolu, pojawiając się na placu gry w końcówce spotkania występujących wówczas w Betclic 2. Lidze rezerwach Kolejorza. Wiosną 2024 roku występował już głównie w drugiej drużynie Lecha, notując łącznie 10 ligowych występów na szczeblu centralnym.

Pomimo tego, że pierwsze miesiące sezonu 2024/25 stracił z powodu kontuzji, był w minionych rozgrywkach kluczowym elementem zespołu prowadzonego przez Grzegorza Wojtkowiaka. Wystąpił łącznie w 21 spotkaniach na poziomie Betclic 3. Ligi, strzelając 5 goli i notując 3 asysty. Dało się odnieść wrażenie, że największą bolączką utalentowanego napastnika, który fantastycznie rozwinął się pod kątem fizycznym, jest skuteczność.

reklama

Kamil Jakóbczyk został latem zaproszony przez Nielsa Frederiksena do Wronek, na obóz przygotowawczy z pierwszym zespołem. 17-latek wykorzystał daną mu szansę - udało mu się trafić do siatki w spotkaniu z Chrobrym Głogów, wykorzystując nieco przypadkowe zagranie Roberta Gumnego. Młody napastnik wykazał się wówczas sprytem i precyzją, pokonując golkipera rywali słabszą, prawą nogą. 

Jakóbczyk zalicza niezwykle imponujący początek nowego sezonu. Po trzech ligowych kolejkach ma na koncie już 5 trafień - tyle samo, ile przez cały poprzedni sezon. Na ten dorobek złożyły się dublety zanotowane w wyjazdowych starciach z Elaną Toruń oraz Wikędem Luzino, a także bramka zdobyta w domowej rywalizacji z Lipnem Stęszew.

Rozwiń

Dysponujący bardzo dobrymi warunkami fizycznymi zawodnik zdaje się rozwijać z miesiąca na miesiąc. Jeżeli utrzyma dobrą formę, może liczyć na debiut w pierwszej drużynie Lecha Poznań - tym bardziej, że będący nominalnym napastnikiem Filip Szymczak grywa głównie na skrzydle, oczekiwań nie spełnia Bryan Fiabema, a wyczekiwany od dawna w stolicy Wielkopolski napastnik mający nawiązać realną rywalizację z Mikaelem Ishakiem jeszcze do Kolejorza nie trafił. Obecnie Jakóbczyk nie trenuje z pierwszym zespołem.

SONDA

Czy Kamil Jakóbczyk powinien otrzymać od Nielsa Frederiksena szansę gry w pierwszym zespole Lecha Poznań?

Zagłosowało 87 osób
Zagłosuj
Głosy można oddawać od 16.08.2025 od godz 14:40
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo