Niels Frederiksen: "Wszyscy zawodnicy wykonali kawał świetnej pracy"
W Larze drużyna Kolejorza podjęła rywali z Półwyspu Bałkańskiego: Cukaricki, Botew Płodiw i Dinamo Zagrzeb. Pomimo tego, że Lech Poznań zdołał wygrać tylko jeden z trzech meczów trener Niels Frederiksen zachowywał optymizm. Zwrócił uwagę na to, że nie sam wynik był najważniejszy, lecz to w jaki sposób jego zespół zaprezentował się na boisku.
- To był dobry obóz, a zespół jest w dobrej formie. Myślę, że wszyscy zawodnicy wykonali kawał świetnej pracy. Wiele wyciągnęliśmy z rozegranych sparingów w szczególności, jeśli chodzi o aspekty fizyczne, jak również taktyczne. Staraliśmy się ulepszyć nasze umiejętności. Koncentrujemy się przede wszystkim na strzelaniu goli i kreowaniu jak największej liczby sytuacji strzeleckich. Według mnie cała drużyna powinna bronić i cała drużyna powinna atakować - mówił szkoleniowiec Lecha Poznań.
Obóz w Turcji pozwolił duńczykowi również na ocenę tego, kto zrobił największe postępy od poprzedniego lata. Równocześnie trener Frederiksen zyskał też cenny czas na ocenę nowych piłkarzy, którzy przybyli do Lecha Poznań.
- Jestem bardzo zawodowolony z pracy, którą wykonałem z dwoma nowymi zawodnikami. Gisli jest bardzo utalentowany i potrafi grać na wysokim poziomie, co pokazywał na treningach. Rasmus to prawy obrońca, który może też grać na lewej obronie. Ma odpowiednią intensywność oraz szybkość w grze. Jesteśmy w połowie sezonu i zobaczymy, co przyniesie przyszłość - przekonywał Niels Frederiksen.
Teraz celem Lecha Poznań są przygotowania do ostatniego sparingu przed wznowieniem rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Trener Frederiksen nie zapowiedział rewolucji w treningach, ale zespół musi przyzwyczaić się do skrajnej zmiany warunków pogodowych.
- Większość zawodników wygląda na gotowych do gry, jednak zmiana murawy z tureckiej na tę, którą mamy tutaj wymaga zróżnicowanych treningów. Pomiędzy Turcją a Polską jest duża różnica klimatyczna, co powoduje, że boiska są inne. Ten tydzień poświęcamy na dobrą adaptację do warunków atmosferycznych, które mamy w Polsce. Potrzebujemy dwóch tygodni, żeby się przyzwyczaić. Mamy tu dobre boiska, więc możemy się dobrze przygotować na resztę sezonu. Część zawodników trenuje w środku. Jedynym zawodnikiem, który nie jest do naszej dyspozycji jest Walemark. Nie zagra w sobotę, ale mamy nadzieję, że wróci do gry w przyszłym tygodniu - zapowiedział duński szkoleniowiec.
Michał Gurgul: "Rywalizacja mnie motywuje"
W drużynie Lecha Poznań brakuje też innego zawodnika. Elias Andersson, którego statystyki i obecność na murawie nie wskazują, że przygoda na Bułgarskiej należała do udanych. Szwed opuścił tymczasowo szeregi Kolejorza, ale w jego miejsce nie sprowadzono nowego piłkarza. Brak silnego konkurenta na lewej obronie nie wpływa jednak na demobilizację Michała Gurgula do dalszych wysiłków.
- Chciałbym grać jak najwięcej i starać się pokazywać swoje najlepsze strony. Jeśli otrzymam konkurenta do walki o pierwszy skład będzie to dla mnie jeszcze lepsze, bo rywalizacja zawsze mnie motywuje i poprawia moje umiejętności. Ewentualny brak konkurenta do pierwszej jedenastki mnie nie domibilizuje. Sam sobie stawiam cele, po każdym treningu widzę co poprawić, co utrzymać, nad czym jeszcze pracować. To że nie mam na chwilę obecną rywala nie oznacza, że kończę pracować nad sobą, czy zadowalam się tym poziomem, który jest teraz. Staram się być, zwłaszcza po tym okresie przygotowawczym, jeszcze bardziej nastawiony na grę ofensywną. Chciałbym wygrywać więcej pojedynków w defensywie, głównie lepiej pracować na nogach w tych pojedynkach. Pracuję też nad dośrodkowaniami - zaznaczał polski obrońca.
Pozycja Michała Gurgula wydaje się niezagrożona w najbliższej przyszłości. 18-latkowi nie zdarzyło się opuścić klubu i z sezonu na sezon jego forma rośnie w oczach. Niewykluczone, że wkrótce stanie się kolejnym punktem odniesienia dla młodych adeptów futbolu w Akademii Lecha. Część młodych piłkarzy Kolejorza nie ma jednak tyle szczęścia, co on i o swoją przyszłość muszą walczyć na wypożyczeniach. Gurgul ma jednak dla nich radę.
- Myślę, że nie ma innej recepty na utrzymanie się w pierwszym składzie Lecha Poznań niż ciężka praca. Codziennie trzeba mieć w sobie chęć, by stawać się lepszym i mieć tą świadomość, że nic za darmo nie ma i to małymi krokami powinno cię małymi krokami prowadzić do przodu - mówił defensor Kolejorza.
Daniel Hakans: "Jestem lepszym graczem, niż pół roku temu"
Przygotowania w Larze posłużyły też za dobry sposób na aklimatyzację dla letnich nabytków Kolejorza, które wreszcie w pełni mogły przejść przez okres przygotowawczy. Przykładem takiego piłkarza jest Daniel Hakans, który do Lecha Poznań dołączył w sierpniu, a więc teraz mógł lepiej zgrać się z drużyną. Obóz w Larze pomógł mu się także zregenerować po pierwszej części sezonu, w której nękały go kontuzje.
- Nie powiedziałbym, że jestem wygranym tego zgrupowania, ale zdecydowanie się na nim rozwinąłem. Na pewno bardziej niż na poprzednim, bowiem na początku gry w Lechu miałem problemy zdrowotne. Myślę, że teraz jestem lepszym graczem niż wcześniej, gdy przybyłem do Lecha. Na obozie poprawiliśmy przejścia między fazami gry. Skupiliśmy się na pracy nad reakcjami po stratach piłki. Wierzę, że stanę się silnym kandydatem do pierwszej jedenastki, bo na to pracuje każdego dnia. Mamy dużo utalentowanych zawodników w składzie i na mojej pozycji, a więc konkurencja jest duża - przekonywał fiński skrzydłowy.
Daniel Hakans pochwalił ponadto nowych zawodników w drużynie, zwracając uwagę na to, że ich cechy charakteru mogą poprowadzić drużynę Lecha Poznań do najwyższych celów w tym sezonie.
- To dwaj dobrzy zawodnicy. Nie widziałem ich zbyt często na boisku, bo trenowali ze mną może ze dwa razy, ale Rasmus jest bardzo dobrym graczem na wysokim poziomie. Gisli również jest świetny. To interesujące obserwować tych graczy. Myślę, że w Skandynawii jest wielu dobrych zawodników. My Skandynawowie jesteśmy ciężko-pracującym narodem i dobrze odnajdujemy się w rutynowych zajęciach takich jak chociażby treningi - zakończył 24-letni skrzydłowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.