reklama

Dyrektor Tomasz Rząsa o pracy nad transferami Lecha Poznań i doborze kadry. Podsumował również obóz przygotowawczy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Dyrektor Tomasz Rząsa o pracy nad transferami Lecha Poznań i doborze kadry. Podsumował również obóz przygotowawczy - Zdjęcie główne

Dyrektor Tomasz Rząsa opowiedział o swojej pracy, planach transferowych w rozmowie z klubową telewizją | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaW środę, 15 stycznia, piłkarze Lecha Poznań odbyli ostatni trening podczas zgrupowania w Turcji. Już w czwartek podopieczni trenera Nielsa Frederiksena zmierzą się w dwóch sparingach. Z kolei w piątek drużyna powróci do Polski. Dyrektor sportowy Kolejorza, Tomasz Rząsa, podzielił się refleksjami na temat pracy nad transferami oraz funkcjonowania skautingu. W rozmowie z Maciejem Sypułą i Adrianem Gałuszką z biura prasowego Lecha Poznań podsumował również efekty zgrupowania, podkreślając jego znaczenie w budowaniu formy zespołu na resztę sezonu.
reklama

Jakie elementy wymagają poprawy?

Mecz sparingowy z Dinamo Zagrzeb dostarczył kilku nowych wniosków na temat tego, co jeszcze w grze Lecha Poznań wymaga poprawy, ale również tego, co idzie w dobrym kierunku. Dyrektor sportowy Kolejorza, został zapytany o ocenę okresu przygotowawczego. 

- Pierwszy sparing rzeczywiście dostarczył ciekawych spostrzeżeń. Może jednak na początek cofnę się trochę do poprzedniej rundy. Pod jej koniec mieliśmy w sztabie trenerskim podsumowanie – robimy je kwartalnie, ale to było takie kompleksowe, kończące rundę. Przeanalizowaliśmy wszystko, co działało dobrze, i było tego naprawdę sporo. Rundę zdecydowanie możemy zaliczyć do udanych. Oczywiście były też aspekty, nad którymi musimy nadal pracować. Na tym koncentrujemy się teraz – zarówno w pierwszym, jak i drugim tygodniu przygotowań - powiedział Tomasz Rząsa w rozmowie z klubową telewizją. 

reklama

Dyrektor sportowy wyjaśnił również, jakie konkretnie elementy wymagają poprawy. 

- Mogę powiedzieć, że skupiamy się m.in. na fazie przejściowej, czyli reakcji po stracie piłki, zwłaszcza na połowie przeciwnika. Chodzi o dobre zabezpieczenie ataku i reakcje defensywne. Ważnym elementem jest również niska obrona – rzadko ją stosujemy, ale zdarzają się momenty, kiedy musimy bronić pola karnego i te mechanizmy też muszą działać. W ofensywie również jest pola do rozwoju. Stałe fragmenty gry w ofensywie – po rzutach rożnych czy wolnych mogliśmy zdobyć więcej bramek. Kiedy dominujemy, przebywamy na połowie przeciwnika i przed polem karnym rywala, musimy być jeszcze bardziej kreatywni. Mimo że dane dotyczące naszej gry ofensywnej są dobre, zawsze jest przestrzeń do poprawy - dodał. 

reklama

Jak wygląda dzień dyrektora sportowego?

Tomasz Rząsa obserwuje, analizuje treningi, a także zajmuje się transferami. Podkreślił, że po każdej sesji treningowej wspólnie z trenerami analizują przebieg zajęć, wskazując zarówno elementy, które zrealizowano zgodnie z oczekiwaniami, jak i te wymagające poprawy. Zwrócił też uwagę, że każdy członek sztabu wnosi własne spostrzeżenia, co czyni te dyskusje niezwykle wartościowymi.

- Jest intensywnie – bardziej niż w Poznaniu. Tutaj mamy dwa treningi dziennie i spędzamy 24 godziny na dobę razem. To sprawia, że komunikacja jest bardziej bezpośrednia, a działania lepiej skoordynowane. Obserwuję większość treningów, uczestniczę w odprawach i spotkaniach sztabu. Staram się też, w miarę możliwości, dorzucić coś od siebie – czy to z doświadczenia piłkarskiego, czy trenerskiego - powiedział Tomasz Rząsa. 

reklama

W trakcie rozmowy z dyrektorem sportowym Kolejorza, Tomaszem Rząsą, poruszono temat młodych zawodników z Akademii Lecha Poznań, którzy uczestniczą w zgrupowaniu. 

- Jednym z ważnych zadań dyrektora sportowego jest ścisła współpraca z Akademią i wdrażanie kolejnych wychowanków do pierwszego zespołu. Tym razem na obóz zabraliśmy trzech zawodników z pola i jednego bramkarza. Co ciekawe, wśród nich jest Patryk Prajsnar, który ma zaledwie 15 lat. Ta decyzja nie wynika z chęci pokazania, że bierzemy bardzo młodych zawodników. Patryk swoją ciężką pracą, talentem i potencjałem udowodnił, że już teraz warto na niego postawić. Oczywiście ma swoje trudniejsze momenty. Dla bardziej doświadczonych i dojrzalszych zawodników taka intensywna praca bywa wyzwaniem, więc dla niego jest to jeszcze większe obciążenie. Jednak takie doświadczenie jest dla młodych piłkarzy niezwykle cenne i pomaga im rozwijać się zarówno sportowo, jak i mentalnie - powiedział Tomasz Rząsa. 

reklama

Lech Poznań pracuje nad dalszymi wzmocnieniami

Tomasz Rząsa opowiedział również o odsunięciu Adriela Ba Louy i Stjepana Loncara od pierwszego zespołu. Zaznaczył, że to był trudna decyzja, ale jego zdaniem sportowo współpraca się wyczerpała. Dyrektor Rząsa wyjaśnił również cel sprowadzenia Bartłomieja Barańskiego. 

– Scouting w Lechu Poznań od lat działa bardzo intensywnie, monitorując także pierwszą ligę, choć niekoniecznie pod kątem starszych zawodników o ustabilizowanych umiejętnościach. Skupiamy się na młodych, utalentowanych graczach z potencjałem, którzy wyróżniają się na tym poziomie. Bartek Barański jest doskonałym przykładem. Znaliśmy go już wcześniej z naszej akademii i mieliśmy świadomość, jakie umiejętności posiada oraz jakim jest człowiekiem - powiedział. 

Dyrektor sportowy zaznaczył, iż wypożyczenie jest dogodne dla obu stron. Lech obecnie walczy o tytuł mistrzowski i zdaniem Tomasza Rząsy, Barański mógłby nie otrzymywać tylu szans, co w Ruchu Chorzów. 

- W ostatniej rundzie, grając w barwach Ruchu Chorzów na poziomie pierwszej ligi, udowodnił swoją wartość, szczególnie gdy spojrzeliśmy na twarde dane – zarówno motoryczne, jak i piłkarskie. Absolutnie zasłużył na uwagę, a kiedy pojawiła się okazja, by sięgnąć po niego, nie wahaliśmy się ani chwili. To zawodnik, który ma potencjał, by dalej się rozwijać i realizować swoje możliwości na najwyższym poziomie - dodał.

Dyrektor zaznaczył, że Lech cały czas pracuje nad wzmocnieniami we współpracy z skautingiem:

- Przy planowaniu kadry, patrzymy na miejsce, gdzie możemy wzmocnić ten zespół. Pewnie większość kibiców się domyśla o jaką pozycję chodzi. Jesteśmy blisko podpisania kolejnej umowy, ale zanim podpis nie został złożony to transfer nie został zrobiony - zakończył.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Sportowy Poznań Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama