Trener Piotr Klepczarek wyraźnie zaznaczał, że na boisku będą się meldować zawodnicy, którzy są najlepiej przygotowani do gry w danym meczu przeciwko danemu przeciwnikowi. Nie ma jasno ustalonej hierarchii i każdy gracz ma szansę zagrać w podstawowej jedenastce. Jednak czyjaś obecność w pierwszym składzie rzecz jasna odbywa się kosztem innego piłkarza, a to nie każdemu w drużynie może się podobać. Między innymi z tego powodu część piłkarzy myśli o odejściu.
Jednocześnie ważną rolę w decyzjach o zmianach personalnych zimą odgrywa nowy plan taktyczny trenera Piotra Klepczarka, w którym nie każdy z piłkarzy się odnajduje. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku odejścia Szymona Pawłowskiego, bowiem jego charakterystyka nie pasowała do założeń sztabu szkoleniowego. Były zawodnik Lecha Poznań nie jest jak się okazuje odosobnionym przypadkiem.
Ważni piłkarze Warty Poznań na wylocie?
Prośbę o transfer złożył Jędrzej Grobelny, którego rola w ostatnich meczach uległa pomniejszeniu wraz z rosnącą formą o trzy lata młodszego Leo Przybylaka. Od połowy października Grobelny regularnie zasiada na ławce i pozostaje bezrobotny na boiskach Betclic 1. ligi. Najwyraźniej to daje niedawnej "jedynce" Warty sygnał do odejścia do innego klubu w celu dalszego rozwoju. Grobelny rok temu pokazał, że potrafi dobrze bronić na boiskach PKO BP Ekstraklasy, kiedy to znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepiej interweniujących golkiperów ligi. W 25 meczach zanotował osiem czystych kont na skuteczności 32%.
- Na razie nie ma żadnej konkretnej oferty, rozmowy się toczą, a sytuacja jest rozwojowa. Na pewno nigdzie nie będę odchodził na siłę, bo to tu jest mój dom - mówił Jędrzej Grobelny.
Drugim piłkarzem, który zgłosił chęć opuszczenia szeregów Warty Poznań jest Maciej Żurawski. To kolejna ważna postać Warty, której obecność w pierwszym zespole od niedawna jest niepewna. W ostatnim meczu z Wisłą Płock nie pojawił się na boisku, a jeszcze wcześniej w starciu z Bruk-Betem Termalicą został zdjęty z boiska po pół godzinie gry. Było to tym bardziej wymowne, że w tamtym spotkaniu brylował na boisku, udzielając się w każdej jego części. Teraz piłkarz będzie czekać na oferty do rozpatrzenia od innych klubów.
Pomocnik Warty Poznań w trakcie prawie 100 rozegranych spotkań odnotował 8 goli i 8 asyst. Z kolei w PKO BP Ekstraklasie w 112 rozegranych meczach strzelił 12 goli i 8 asyst. Jego umiejętności gry w ofensywie mogą się okazać bardzo przydatne dla drużyn najwyższego szczebla rozgrywkowego, szukających zimą atakujących.
- Nie za bardzo odnajduje się w aktualnej grze i nie daję tyle, ile powinienem tej drużynie. Nie chcę ingerować w plany trenera i chciałbym spróbować czegoś nowego - powiedział Maciej Żurawski.
Gorące okno transferowe Warty Poznań
Warta podejmuje wysokie ryzyko umożliwiając odejście swoim czołowym piłkarzom, choć jak przyznawał trener Piotr Klepczarek gracze zasłużyli na to, by odejść na własnych warunkach. Jednak tak mocna przebudowa będzie się wiązać ze zwiększonym ryzykiem. Jeśli jednak to ma doprowadzić do szybszych i skuteczniejszych realizacji założeń trenera Warty, warto wierzyć w działania dyrektora sportowego, o których szerzej opowiadał nam TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.