Trener Grzegorz Wojtkowiak dokonał trzech zmian w wyjściowym składzie względem zwycięskiego meczu z rezerwami Pogoni Szczecin, które odbyło się dwa tygodnie wcześniej we Wronkach. Krzysztofa Bąkowskiego między słupkami zastąpił doświadczony Adrian Lis, w miejsce Patryka Prajsnara wskoczył Tymoteusz Gmur, a pauzujący z powodu zawieszenia za kartki Filip Wilak został zastąpiony przez Wojciecha Szymczaka.
Rezerwy Kolejorza rozpoczęły sobotni mecz z Cartusią Kartuzy w nietypowym dla siebie ustawieniu z dwójką nominalnych napastników - Szymczakiem i Jakóbczykiem. Na skrzydłach wystapili Antczak z Barańskim, a duet środkowych pomocników stworzyli Karol Delikat oraz Tymoteusz Gmur.
Znakomita pierwsza połowa
Lechici pierwszą znakomitą sytuację do otwarcia wyniku wykreowali sobie już w 4. minucie gry. Karol Delikat posłał kapitalnie podanie na skrzydło do Bartłomieja Barańskiego, a były piłkarz Ruchu Chorzów precyzyjnie dośrodkował w pole karne. Na strzał z powietrza zdecydował się Wojciech Szymczak, lecz golkiper Cartusii nie dał się zaskoczyć i instynktownie obronił uderzenie 17-latka.13 minut później Adrian Lis długim zagraniem wypuścił Jakóbczyka, który wpadł w pole karne gości, a nastepnie przerwócił się po kontakcie z jednym z rywali. Sędzia uznał jednak, że lider klasyfikacji strzelców II grupy Betclic 3. Ligi próbował wymusić "jedenastkę" i ukarał 17-latka żółtą kartką.
Podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka dopięli swego w 25. minucie spotkania. Tymoteusz Gmur kapitalnie obsłużył wbiegającego w pole karne Cartusii Bartłomieja Barańskiego, a 19-letni ofensywny pomocnik precyzyjnym strzałem przy słupku otworzył wynik spotkania. Dwie minuty później potężne uderzenie Karola Delikata z rzutu wolnego zatrzymało się na bocznej siatce.
Przyjezdni z Kaszub mogli błyskawicznie doprowadzić do wyrównania - po płaskim strzale zza pola karnego niepewnie interweniował Lis, a gospodarzy przed utratą gola uratował Tokar, który w ostatniej chwili uprzedził składającego się do dobitki zawodnika Cartusii i wybił piłkę na rzut rożny.
W 35. minucie lechici rozegrali kolejną koronkową akcję. Hubert Janyszka posłał dokładne podanie do Kamila Jakóbczyka, a młody napastnik zagrał piętą do Wojciecha Szymczaka. 17-latek wykorzystał pomyłkę obrońcy i ruszył na bramkę, nie myląc się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Dla Szymczaka było to czwarte trafienie w obecnych rozgrywkach Betclic 3. Ligi.
Drugi gol sprawił, że podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka złapali wiatr w żagle. 5 minut po bramce Szymczaka golkiper zespołu z Kartuz popisał się znakomitą paradą po uderzeniu głową Macieja Wichtowskiego, ratując swój zespół przed utratą trzeciego gola.
Choć wydawało się, że kolejne trafienia dla rezerw Kolejorza są jedynie kwestią czasu, w 44. minucie Adrian Lis sfaulował we własnym polu karnym Oktawiana Skrzecza, a arbiter podyktował "jedenastkę", którą wykonał sam poszkodowany. Doświadczony bramkarz naprawił jednak swój błąd, broniąc strzał 28-letniego napastnika Cartusii. Po interwencji Lisa piłka ponownie spadła pod nogi Skrzecza, lecz zawodnik gości fatalnie przestrzelił, mając przed sobą jedynie pustą bramkę. Kilka chwil później sędzia zakończył pierwszą połowę.
Bez fajerwerków po przerwie
Na emocje po zmianie stron trzeba było poczekać aż do 59. minuty. Karol Delikat otrzymał wówczas piłkę na wysokości połowy boiska i ruszył w kierunku bramki rywali. Po pokonaniu kilkunastu metrów zdecydował się na strzał zza pola karnego, a precyzyjnie uderzona piłka wpadła tuż przy słupku. Dla 17-letniego pomocnika było to już trzecie trafienie w tym sezonie.10 minut później lechici mogli podwyższyć bardzo okazałe prowadzenie - Gmur przejął piłkę na połowie Cartusii, rozpoczynając kontratak. 17-latek zagrał do Barańskiego, który spowolnił nieźle zapowiadającą się akcję, a chwilę później stracił piłkę.
Przyjezdnym udało się trafić do siatki 13 minut przed końcem spotkania. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym bramkę zdobył Rafał Dębski, pokonując Adriana Lisa dokładnym strzałem głową. Gol dodał skrzydeł zawodnikom Cartusii - cztery minuty później piłka i centymetry minęła słupek bramki strzeżonej przez doświadczonego bramkarza drugiej drużyny Kolejorza.
Choć lechici w końcówce spotkania oddali inicjatywę swoim rywalom, ostatecznie udało im się utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu, awansując tym samym na 4. miejsce w ligowej tabeli.
Lech II Poznań - Cartusia Kartuzy 3:1 (2:0)
Bramki: Barański 25., Szymczak 35., Delikat 59. - Lech II - Dębski 77. - CartusiaLech II Poznań: Adrian Lis - Filip Tokar, Maciej Wichtowski, Hubert Janyszka, Karol Kalata - Bartłomiej Barański (72. Filip Warciarek), Karol Delikat, Tymoteusz Gmur (82. Igor Stankiewicz), Jakub Antczak (67. Eryk Śledziński) - Wojciech Szymczak (72. Patryk Palat), Kamil Jakóbczyk (82. Artur Pląskowski)
Komentarze (0)