Młody piłkarz Lecha przetrwał trudny moment
Kornel Lisman dołączył do Lecha Poznań w lipcu 2023 roku z FASE Szczecin. W pierwszej części tamtego sezonu grał niemal wyłącznie dla drużyny rezerw w Betclic 2. lidze. W 15 rozegranych meczach zdobył dwa gole i odnotował asystę. Na swoim koncie miał również jeden występ w Młodzieżowej Lidze Mistrzów przeciwko Nantes oraz w Pucharze Polski przeciwko Motorowi Lublin, gdzie zagrał pełne 90 minut. Jego dobra postawa w pierwszej rundzie zaprocentowała powołaniem na zimowe zgrupowanie pierwszego zespołu Kolejorza w tureckim Belek.Niestety po tych obiecujących chwilach nastąpił fatalny czas w karierze młodego zawodnika, bowiem w lutym musiał przejść operację kolana, która wykluczyła go z reszty sezonu. Jego cierpliwość i konsekwentna praca zostały jednak wynagrodzone 22 września 2024 roku, kiedy to zadebiutował w pierwszej drużynie w meczu ze Śląskiem Wrocław. Potem pojawił się na boiskach Ekstraklasy 12 razy i trzykrotnie wyszedł w podstawowym składzie. Swoją pierwszą bramkę w seniorskim zespołe zdobył w wygranym 8:1 meczu z Puszczą Niepołomice.
Kornel Lisman odegrał ważną rolę w końcówce sezonu 2024/25, kiedy ważyły się losy mistrzostwa. Niels Frederiksen mógł na niego liczyć i również dzięki wsparciu skrzydłowego na wiosnę udało się świętować mistrzostwo Polski. Tamtą kampanię w seniorskiej drużynie zakończył co prawda z jednym trafieniem, ale w pierwszej rundzie, grając dla rezerw udało mu się zdobyć cztery gole i asystę w łącznie 12 meczach.
Utalentowany zawodnik staje się coraz ważniejszym punktem w drużynie
Ten sezon pokazuje, że duże zaufanie wobec Lismana się opłaciło. 18-latek ma już 11 występów w Ekstraklasie w trakcie których odnotował jedno decydujące podanie w ostatnim meczu z Arką Gdynia. To właśnie w tym meczu jak i w trzech innych wychodził w pierwszym składzie. Do takich należało chociażby prestiżowe starcie z Rakowem Częstochowa.Trener Niels Frederiksen stawiał na Lismana także w europejskich pucharach. Młodzieżowiec pojawił się na boisku od pierwszej minuty w rewelacyjnym spotkaniu z Rapidem Wiedeń wygranym przez Kolejorza 4:1 w ramach Ligi Konferencji. Skrzydłowy błysnął także w rewanżowym starciu z Genkiem, gdzie Kolejorz walczył o Ligę Europy. Lisman strzelił wtedy gola na 1:1. Jego rola w rotacji pierwszej drużyny rośnie mimo młodego wieku, a sam zawodnik pozytywnie mówi o swoim pobycie w stolicy Wielkopolski.
- Jestem zadowolony z dotychczasowego pobytu w Lechu, wszystko jak na razie idzie bardzo płynnie, nawet mimo kontuzji w pierwszym sezonie. Czuję większą pewność siebie dzięki regularnej grze, to przychodzi z każdym meczem. Pozostaje mi dalej mocno pracować, mamy sporo do wygrania, a ja chcę sięgać z drużyną po kolejne trofea - deklaruje 19-letni mistrz Polski.
Również przedstawiciele działu sportu Lecha Poznań dobrze oceniają rozwój Kornela Lismana. Najlepszym potwierdzeniem dobrej współpracy między stronami jest przedłużenie kontraktu zawodnika, który będzie obowiązywać do 30 czerwca 2028 roku. Dyrektor sportowy klubu - Tomasz Rząsa - w szczególności doceniał postawę piłkarza w decydujących meczach o mistrzostwo oraz liczby, które przynosił drużynie.
- W ubiegłym sezonie Kornel potrafił stanąć na wysokości zadania w meczach decydujących o losach mistrzostwa, liczymy równocześnie na jego dalsze postępy i to, że będzie zawodnikiem potrafiącym regularnie notować liczby. Obdarzamy go zaufaniem także dlatego, że widzimy, że każdego dnia ciężko pracuje na swój rozwój. Wierzymy, że cały czas będzie w stanie jeszcze efektywniej potwierdzać swój potencjał oraz eksponować atuty w postaci dużej dynamiki oraz odwagi w pojedynkach z rywalami - oceniał Kornela Lismana dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa.
fot. Przemysław Szyszka
Aktualnie Kornel Lisman na przestrzeni dwóch sezonów gry w Kolejorzu ma na swoim koncie 30 spotkań w pierwszej drużynie, 31 w rezerwach i jedno w ramach młodzieżowej Ligi Mistrzów. W drugim zespole Lecha Poznań zdobył już w sumie sześć goli i dwie asysty, a w pierwszej ma ich dwa z jednym decydującym podaniem.
Komentarze (0)