Po spotkaniu nie rozbrzmiewa wesoła muzyka, nie ma rozmów, nie ma śmiechu. Piłkarki przemykają jak cienie po korytarzu. Jedynie Zuzanna Sawicka udziela krótkiego komentarza po spotkaniu. Przegrany mecz derbowy z Polonią był kulminacją nerwów, presji, złości i bezsilności. Był mrocznym momentem, którego Lech Poznań UAM nigdy nie miał zaznać po tym, gdy w słabszych ligach demolował rywalki. Gdy dociera się do takiego punktu można odbić się w spektakularny sposób, albo spaść bezwiednie w przepaść. Drużyna trenerki Alicji Zając na szczęście zrealizowała scenariusz pierwszej opcji, tym samym ponownie przywracając uśmiech na twarzach kibiców.
Lech Poznań UAM urósł w oczach... i w statystykach. Czas wyleczył rany
Koniec tegorocznej rundy jesiennej, względem poprzedniej, jasno wskazuje na ogromne, pozytywne zmiany w poczynaniach drużyny trenerki Alicji Zając. W pierwszej fazie Orlen I. ligi kobiet Lech Poznań UAM przegrał zaledwie jeden mecz, podczas gdy rok temu, na koniec jesieni jego reprezentantki pięciokrotnie schodziły z boiska na tarczy. Poznanianki teraz zdecydowanie częściej punktowały, niż w ubiegłej kampanii, co przełożyło się na wyższą pozycję w Orlen I. lidze kobiet przed przerwą zimową. Żeńska sekcja Kolejorza gołym okiem odżyła w ofensywie, bowiem strzeliła 17 goli, co na tle zeszłorocznych 10 wskazuje wyraźną poprawę. Ponadto po pierwszej połowie obecnego sezonu, lechitki obejmują fotel wicelidera tabeli z 24 punktami, co również znacząco różni się od pozycji na koniec poprzedniej rundy jesiennej, w czasie której lechitki uplasowały się na miejscu poza strefą awansu do Ekstraligi z dorobkiem 13 oczek.
Siła doświadczenia. Wielka praca działu sportu
Na początku poprzedniego sezonu drużyna lechitek wzmocniła się głównie transferem Alicji Piechockiej, zawodniczki z doświadczeniem w Ekstralidze. Do zespołu dołączyły też młode, wyróżniające się piłkarki, m.in. z Warty Poznań. Odświeżony skład potrzebował czasu na zgranie i zdobycie doświadczenia na wyższym poziomie rozgrywek. Monika Poniedziałek, przekwalifikowana ze środkowej pomocniczki na środkową obrończynię, dziś stanowi filar defensywy Lecha. Z powodzeniem przejęła odpowiedzialność po kontuzji kapitan Zuzanny Sawickiej. Do swojej roli dojrzała również Matylda Kościelak, która coraz bardziej wyróżnia się w ofensywie, wspierając zespół na całej szerokości boiska. W końcówce rundy jesiennej błyszczała także Zofia Wojciechowska, zyskując na znaczeniu w wyjściowej jedenastce.Kluczową rolę w poprawie jakości gry drużyny odegrały transfery z czołowych drużyn Ekstraligi. Z mistrzowskiej Pogoni Szczecin do Lecha dołączyła Jagoda Sapor, która szybko wpłynęła na jakość gry obronnej. Podczas gdy w poprzednim sezonie drużyna lechitek straciła 18 goli, w obecnym straciła ich jedynie pięć, co dało jej miano najlepszej defensywy w lidze, ex aequo z UJ Kraków.
Wraz z nią z Pogoni przyszła także stoperka Sandra Zimoch, która nie zawodziła w meczach Lecha. Do obiecujących transferów należy również Maja Przybylak – wszechstronna napastniczka, która idealnie wkomponowała się w zespół, oferując fizyczność, współpracę i umiejętność rozgrywania piłki. Skład uzupełniła również Frida Bruusgaard, wnosząc doświadczenie z Realu Sociedad i wsparcie defensywne w kluczowych momentach. Drużyna Lecha wydaje się teraz kompletna – wcześniejsze zawodniczki dojrzały do gry na wysokim poziomie, a nowe transfery znacząco wzmocniły zespół.
Drugi zespół lechitek pędzi po awans
Sukcesem sportowym cieszy się również drugi zespół Lecha Poznań UAM. Choć występuje on w mniej prestiżowej, trzeciej lidze kobiet wyraźnie zaznacza swoją obecność w tabeli. Niebiesko-Białe samodzielnie liderują w rozgrywkach z 27 punktami, jako jedyna, niepokonana drużyna w swojej grupie. Zdobyły już 45 goli. Ponadto, mają drugą najskuteczniejszą defensywę. Kibice lechitek mogą narzekać jedynie na to, że drugi zespół odpadł z Pucharu Polski w pierwszej rundzie. Wówczas zespół Natalii Powchowicz pokonała Polonia Środa Wielkopolska.
Puchar Polski najlepszym potwierdzeniem ewolucji Lech Poznań UAM?
Lech Poznań UAM ma przed sobą jeszcze jedno wyzwanie w rundzie jesiennej, by potwierdzić pełnię przemiany - musi awansować do 1/8 Pucharu Polski. Wyzwanie będzie tym trudniejsze, że przeciwko poznaniankom stanie ekstraligowy zespół, Grot SMS Łódź, który nie tak dawno świętował tryumf właśnie w tych rozgrywkach. Zwycięstwo w sobotnim meczu może potwierdzić, że rzeczywiście w tym sezonie lechitki mają ogromne szanse na końcowy sukces. Spotkanie z łodziankami odbędzie się 16 listopada o godzinie 12:00, na stadionie przy ulicy Zagajnikowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.