reklama

Młody talent Lecha Poznań o swoim debiucie w wyjściowym składzie. "Tych wniosków do wyciągnięcia mam całkiem sporo"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Mojepstryczki

Młody talent Lecha Poznań o swoim debiucie w wyjściowym składzie.  "Tych wniosków do wyciągnięcia mam całkiem sporo" - Zdjęcie główne

Wojciech Mońka jeszcze rok temu stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce. Teraz ma za sobą debiut w PKO BP Ekstraklasie w wyjściowej jedenastce | foto Mojepstryczki

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaW ostatnim meczu Lecha Poznań w 2024 roku w wyjściowym składzie zadebiutował Wojciech Mońka. Kolejorz przegrał wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Zabrze 1:2. Młody obrońca opowiedział na oficjalnej stronie Lecha Poznań o swoich odczuciach.
reklama

6 października 2024 roku, Wojciech Mońka stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce, rozgrywając swój pierwszy mecz w rezerwach Kolejorza. Było to spotkanie ze Stalą Stalowa Wola (1:3). Kolejne miesiące przyniosły mu cenne doświadczenie i łącznie zanotował 765 minut na poziomie 2. ligi. W minionym sezonie znalazł się w składzie meczowym pierwszej drużyny na kwietniowe spotkanie z Cracovią.

Na swój oficjalny debiut przy Bułgarskiej musiał poczekać do trzeciej kolejki PKO BP Ekstraklasy, kiedy to w końcówce meczu z Lechią Gdańsk wszedł na boisko. Niestety, przyczynił się on wtedy do straty gola. Po wielu dobrych spotkaniach w ekipie rezerw Kolejorza i w wyniku absencji trzech środkowych obrońców, Mońka otrzymał szansę od trenera Nielsa Frederiksena w meczu z Górnikiem Zabrze. 

reklama

- Czułem się dobrze, ale zawdzięczam wiele w tym aspekcie chłopakom z szatni, którzy bardzo mnie wspierali. Zdarzyły się błędy, to na pewno, a nad ich wyeliminowaniem muszę pracować, tych wniosków do wyciągnięcia mam całkiem sporo. Byłem bardzo podekscytowany, w końcu tylko raz dostaje się pierwszą szansę w wyjściowym składzie. Traktuję to jako duże osiągnięcie i spełnienie marzeń, które miałem od dziecka. Oczywiście, mocno wyczekiwałem w tygodniu tego meczu, pojawiło się lekkie napięcie. Cieszyło mnie jednak to, że stres zszedł kompletnie już podczas samej rozgrzewki - powiedział Wojciech Mońka. 

17-letni stoper od początku letnich przygotowań trenował pod okiem trenera Nielsa Frederiksena i nie ustawał w staraniach, by wywalczyć dłuższy czas gry. W piątkowym starciu popisał się asystą. 

reklama

- Po odbiorze słyszałem tylko krzyki chłopaków "Sousa, Sousa!", podniosłem głowę, spojrzałem i zagrałem do Afonso. On świetnie przyjął piłkę, wszedł przed obrońcę i fantastycznie to skończył, co trzeba mu oddać - dodał młody obrońca, który zaliczył w tym spotkaniu asystę. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Sportowy Poznań Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama