reklama

Nowy zawodnik Lecha Poznań dzieli się odczuciami po swoim debiucie. "Muszę się przyzwyczaić do stylu gry drużyny"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Nowy zawodnik Lecha Poznań dzieli się odczuciami po swoim debiucie. "Muszę się przyzwyczaić do stylu gry drużyny" - Zdjęcie główne

Nowy zawodnik Lecha Poznań może się cieszyć z udanego debiutu pod względem indywidualnym. | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożnaLech Poznań przegrał piątkowe spotkanie z Zagłębiem Lubin, ale mimo to zespół trenera Nielsa Frederiksena może odnotować kilka plusów po tym spotkaniu. Jednym z nich była postawa nowego nabytku mistrzów Polski. Piłkarz zaliczył udany debiut, choć czasu na aklimatyzację miał niedużo. Po spotkaniu ocenił nie tylko swój pierwszy mecz w zespole Lecha Poznań, ale i jego postawę w trakcie starcia z Zagłębiem Lubin.
reklama

Taofeek Ismaheel ocenia swój debiut w Lechu Poznań

Taofeek Ismaheel zaliczył udane wejście do pierwszej drużyny Lecha Poznań. Skrzydłowy nie dość, że od razu dostał szansę na grę w swoim pierwszym meczu po transferze, to w dodatku po blisko kwadransie zaliczył błyskotliwą asystę przy trafieniu wyrównującym autorstwa Filipa Jagiełło. Nigeryjczyk spędził na boisku 77 minut i mimo swoich dobrych wyników indywidualnych zdawał sobie sprawę, że jest w jego grze jeszcze kilka czynników do poprawy.

reklama

- Myślę, że mój debiut w Lechu Poznań był w porządku. Wciąż mam pewne aspekty do poprawy i muszę się przyzwyczaić do stylu gry drużyny. Jest on nieco inny niż mojej poprzedniej i muszę się lepiej zaadaptować. Muszę poprawić część swoich umiejętności - mówił po spotkaniu Taofeek Ismaheel.

Skrzydłowy Kolejorza był także pytany o różnice w odczuciach pomiędzy grą w Górniku Zabrze, a Lechem Poznań. Piątkowe starcie z Zagłębiem Lubin miało wyjątkowo specyficzny charakter, co zawodnik podkreślał w rozmowie po spotkaniu. Jego zdaniem styl Zagłębia Lubin sprawił, że musiał pokazać inne atuty w swojej grze niż te, które regularnie prezentował w poprzednim klubie.

- Mój styl gry jest inny w zależności od klubu. Tak jak powiedziałem muszę poprawić swoje umiejętności na skrzydle względem tego, czego oczekuje ode mnie Lech. W Górniku musiałem wykonywać wiele sprintów, tymczasem dzisiaj nie mogłem tego robić. Miałem przed sobą dziesięciu zawodników, którzy narzucali drużynie jeden sposób gry.

reklama

Skrzydłowy dzieli się odczuciami, co do gry Lecha w ataku

Taofeek Ismaheel stwierdził, że atak nie wyglądał tak źle jak przedstawiał to końcowy wynik. Zespół regularnie dochodził do groźnych sytuacji pod bramką rywali i intensywnie pracował nad znalezieniem sposobu na przełamanie muru stworzonego przez zawodników Zagłębia Lubin. Liczne trudności, na które natknął się Lech w piątek skłaniają do refleksji nad szczególną poprawą gry również przeciwko defensywnie usposobionym rywalom.

- Nie powiedziałbym, że mieliśmy problem z kreowaniem sobie sytuacji. To był trudny mecz, bo mieliśmy przed sobą dziesięciu zawodników, którzy bronili głęboko i trudno było przełamać ich blok obronny. To jest aspekt, który musimy przepracować przed następnym meczem - podkreślał Taofeek Ismaheel.

reklama

Zdaniem nigeryjskiego skrzydłowego zespół Lecha musi jak najszybciej wyciągnąć wnioski z tego spotkania i możliwie jak najlepiej przygotować się do wyjazdowego starcia z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Kolejorz pokazał w starciu z Zagłębiem, że jest wrażliwy na tak grające drużyny, a zatem niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości więcej ekip z Ekstraklasy będzie chciało w ten sposób zaszkodzić Kolejorzowi. Ismaheel podkreślił po spotkaniu, że zespół musi się nauczyć grać również przeciwko takim drużynom.

- Nie czuliśmy się bezsilni w tym meczu. Futbol to waga zwycięstw i porażek. Kiedy gramy w takim spotkaniu musimy szukać większej liczby rozwiązań odnośnie tego, jak możemy przełamywać takie zespoły. Będziemy mierzyć się jeszcze z wieloma zespołami, które grają w taki sposób. Doświadczymy gry z rywalami, którzy są dobrzy w grze z piłką, ale też takich, którzy są wycofani. Musimy znaleźć sposób na to, jak grać przeciwko nisko ustawionemu blokowi defensywnemu - zapowiedział skrzydłowy Lecha Poznań 

reklama

Niels Frederiksen chwali postawę nowego piłkarza po jego pierwszym meczu

Pozytywnie o występie Taofeeka Ismaheelego wypowiadział się trener Niels Frederiksen, który docenił postawę swojego nowego podopiecznego mimo jego ograniczonego czasu na aklimatyzację. Piłkarz spełnił pokładane w nim oczekiwania w minionym mecuz i pokazał, że Kolejorz może mieć z niego sporo pożytku w najbliższej przyszłości 

- Myślę, że Ismaheel spisał się dziś dość dobrze. Musimy pamiętać, że trenował z zespołem zaledwie tydzień, a zatem nie jest to dużo. Mimo to spisał się dobrze - sporo kreował w ofensywie i dobrze wyglądał z piłką. Pokazał się z dobrej strony w pierwszej połowie, ale w drugiej trochę opadł z sił. Nie było to dla nas niczym dziwnym i był to jeden z powodów dla których postanowiliśmy zdjąć go z boiska. Ostatecznie uważam, że jego debiut był całkiem niezły - powiedział trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen

Statystycznie Taofeek Ismaheel zakończył mecz z Zagłębiem Lubin nie tylko z jedną asystą, ale również ze statystyką 32/39 celnych podań oraz dwoma kluczowymi dograniami. Wygrał także dwa z dwóch pojedynków w powietrzu, notując także dwa odbiory i jedną interwencję. Nieco gorzej sprawa miała się jedynie z jego pojedynkami na ziemi: spośród ośmiu wygrał zaledwie trzy. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo