O transferach
Chcielibyśmy, żeby siedmiu lub ośmiu zawodników latem odeszło. Kadrę trzeba natychmiast odmłodzić. Przeprowadzimy kilka transferów. Na pewno szukamy dwóch skrzydłowych, napastnika, lewego obrońcy. Może też prawego i stopera. Pierwsze transfery będziemy chcieli zrealizować zanim niektórzy od nas odejdą. Zaryzykujemy, nie zamierzamy działać zgodnie z zasadą „najpierw sprzedam, później kupię”.
Velde i Marchwiński na sprzedaż, Gholizadeh i Hotić zostaną
Piotr Rutkowski nie chciał podawać konkretnych nazwisk piłkarzy, któzy odejdą, ale wiadomo, że jednym z tych, którzy są "na sprzedaż" jest Kristoffer Velde. Norweg ma ważny kontrakt do 31 grudnia 2025 roku, ale interesują się nim kluby z Hiszpanii i Francji. Lech chce za tego piłkarza dostać 6 milionów euro. Kolejorza opuści także Filip Marchwiński. Obaj mieli obiecane zagraniczne transfery i latem obietnice zostaną zrealizowane. Piotr Rutkowski zdradził natomiast plany dotyczące Alego Gholizadeha.
Nie skreślamy Alego Gholizadeha. Wciąż wierzymy, że jego umiejętności przewyższają naszą ligę i to udowodni, natomiast wiemy, że nie należy przeprowadzać transferu, gdy zawodnik ma kontuzję. To był błąd. Wierzymy też w Dino Hoticia. Chcemy, żeby Joel Pereira czy Jesper Karlstroem grali tak jak kiedyś.
Odmłodzić szatnię
Trzeba odmłodzić szatnię Lecha Poznań. Kilkukrotnie mówiłem piłkarzom, że nie są już głodni. Zdobyli mistrzostwo, grali w pucharach i tak było im dobrze. Trochę tak jakby byli takimi sytymi kotami. Niestety w tym sezonie w tej szatni już nikt nie marzył.
Kto chciał Mariusza Rumaka?
Zatrudnienie Mariusza Rumaka to był mój pomysł. Skonsultowałem się ze wszystkimi bliskimi współpracownikami i nikt nie powiedział zdecydowanie „nie”. Również Tomasz Rząsa zaakceptował takie rozwiązanie, chociaż miał prawo weta.
Milionowe straty
Ten sezon był dla nas fatalny pod każdym względem. Wykonaliśmy złą robotę w każdym aspekcie. Jeśli ktoś pyta też nie tylko o straty sportowe, ale również finansowe - to jeszcze nie dokonaliśmy ostatecznych wyliczeń. Jednak ta strata wyniesie około 19 milionów złotych. To bardzo poważna sprawa. Natomiast ten klub jest silny, jest mocny i zbudowany na mocnych fundamentach i nawet taka strata, nie spowoduje, że my się nie podniesiemy. My się na pewno podniesiemy.
"Wstyd" - to był cios
To, co stało się przed meczem Lecha Poznań z Legią Warszawa, bardzo mnie zabolało. To był cios. Chcieliśmy wtedy za wszelką cenę wygrać, fani deklarowali wsparcie, a tu oprawa „Wstyd". Takie słowa mają ogromne znacznie i nikomu nie pomogły. Uważam, że wstyd jest fatalnie dobraną emocją. Ja się nie wstydzę za Lecha. Rozumiem być wkurzonym na Rutkowskiego, ale wstyd, gdy mamy jeszcze szanse na mistrzostwo?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.