Dla 46-letniego Rafała Janasa to powrót do Lecha, bo pracował w poznańskim klubie od kwietnia 2021 roku do czerwca 2022, kiedy to był asystentem Macieja Skorży. I u boku tego szkoleniowca pracował ostatnio w Japonii, w klubie Urawa Reds. Teraz będzie współpracował z Mariuszem Rumakiem.
Niespodziewany telefon w Arabii Saudyjskiej
Bradzo szybko wszystko się potoczyło. Siedzieliśmy sobie w Arabii Saudyjskiej na Klubowych Mistrzostwach Świata, kiedy w imieniu sztabu zadzwonił Tomasz Rząsa z informacją, że Mariusz Rumak został trenerem Lecha i widziałby mnie w swoim sztabie i czy jestem tym zainteresowany. Miałem krótki czas na podjęcie decyzji, umówiliśmy się, że za dwa, trzy dni dam odpowiedź. W między czasie wszystko sobie przemyślałem. Lechowi się nie odmawia, miło się tutaj wraca, bo spędziłem w Lechu wspaniałe chwile zwieńczone sukcesem, czyli zdobyciem mistrzostwa Polski i kusi mnie żeby zdobyć tutaj kolejny tytuł. Wierzę w to, dlatego tutaj jestem i zrobię wszystko żeby pomóc sztabowi i drużynie w osiągnięciu tego celu.
Zapytałem Macieja, czy nie ma nic przeciwko
Zanim podjąłem decyzję o pracy w Lechu porozmawiałem także z Maciejem Skorżą, który zapowiedział już wcześniej, że robi sobie przerwę. Zapytałem więc jak to widzi i czy nie miałby nic przeciwko, gdybym podjął pracę w innym miejscu, niż z nim. Maciej absolutnie nie widział żadnych przeszkód.
Kontrakt tylko do czerwca
Co do kontraktu, to umówieni jesteśmy na pracę w Poznaniu do końca sezonu, a co będzie dalej, to zobaczymy. Jestem tutaj do czerwca, jestem gotów pomóc zespołowi, a potem zobaczymy jakie będą wyniki no i jakie będą decyzje władz klubu.
Pierwszy raz razem
Znamy się z Mariuszem już kilkanaście lat, odkąd tylko pojawiliśmy się w futbolu, ale nie mieliśmy jeszcze okazji pracować w tym samym klubie. Jesteśmy w tym samym wieku, do tej pory dogadywaliśmy się bardzo dobrze, więc ta współpraca może być bardzo owocna.
Mocne strony Lecha
Potencjał jest bardzo duży. Kluczowe jest doświadczenie wielu piłkarzy, którzy zdobywali dwa lata temu mistrzostwo Polski i świetnie znieśli wtedy presję. To jest duże znaczenie mieć w szatni takich piłkarzy. Naszą rolą jest dobrze przygotować zespół, uporządkować pewne kwestie, bo jesteśmy zgodni co do tego, że odniesienie sukcesu jest bardzo realne. Naszym ogromnym wzmocnieniem jest powrót Bartka Salamona, który jest pełen energii i jest gotów do walki. Co do gry Lecha, to jest wiele elementów, które można poprawić i od dzisiaj bierzemy się do pracy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.