reklama

Reprezentant Włoch zszokował swoim zachowaniem! Kuriozalny atak na młodego gracza Lecha Poznań! [WIDEO]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Reprezentant Włoch zszokował swoim zachowaniem! Kuriozalny atak na młodego gracza Lecha Poznań!  [WIDEO] - Zdjęcie główne

Młody piłkarz Kolejorza boleśnie odczuł starcie ze swoim rywalem w meczu reprezentacji. | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożnaPiątkowy mecz reprezentacji Polski U-21 oraz Włoch upłynął pod znakiem zaciętej walki o punkty w kwalifikacjach do mistrzostw Europy U-21. Drużyna Jerzego Brzęczka wyszła zwycięsko z konfrontacji z faworytami grupy E jednak w końcowych minutach nie obyło się bez brudnych zagrywek. Jeden z zawodników reprezentacji Włoch brutalnie zaatakował piłkarza Lecha Poznań.
reklama

Polacy zafundowali kibicom gorącą końcówkę

Reprezentacja Polski nie dała się zaskoczyć w piątkowe popołudnie głównemu pretendentowi do awansu w grupie E kwalifikacji na mistrzostwa Europy U-21. Włosi zostali pokonani po bardzo wymagającym boju 2:1, ale Biało-Czerwoni zapewnili sobie trzy punkty dopiero w ostatnich minutach spotkania.

reklama

"Squadra Azzurra" od 60. minuty prowadziła z Polską 1:0 po trafieniu Pisillego i na odpowiedź Polaków kibice musieli czekać do 83. minuty. Wtedy to na listę strzelców wpisał się Wiktor Bogacz, wykorzystując przepiękną kontrę wyprowadzoną przez Jana Faberskiego. Zawodnik Zwolle popisał się przy okazji niesamowitą "ruletką", która skradła w tamtej sytuacji całe show. 

Rozwiń

Na prowadzenie 2:1 Biało-Czerwoni wyszli raptem trzy minuty później, kiedy to gwóźdź do trumny Włochów wbił Maciej Kuziemka. 19-latek z Wisły Kraków zwieńczył świetnie przeprowadzony atak Polaków i w 86. minucie zamknął rywalizację. Na podopiecznych Jerzego Brzęczka niestety czekała jeszcze przykra niespodzianka.

Rozwiń

Reprezentant Włoch brutalnie potraktował zawodnika Lecha Poznań

Ostatnie chwile meczu wzbudziły ogrom negatywnych emocji u Włochów. Faworyci piątkowego starcia stracili w kilka minut całą swoją przewagę i to w najgorszym momencie spotkania. Tymczasem Polacy bardzo umiejętni radzili sobie pod presją, nie załamując się w rozegraniu piłki. To tylko budziło frustracje w obozie ich rywali.

Jeden z zawodników "Squadra Azzurra" ewidentnie nie poradził sobie psychicznie z zaistniałą sytuacją. W ostatnich sekundach meczu z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Luca Koleosho. Piłkarz Espanyolu otrzymał ją po kuriozalnym ataku na Antoniego Kozubala. Włoski skrzydłowy wychodził z jednym z ostatnich ataków na bramkę Marcela Łubika, kiedy to 21-letni pomocnik Lecha Poznań powstrzymał go ewidentnym faulem taktycznym. Tym samym kapitan uratował swój zespół przed potencjalną stratą bramki z kontrataku.

reklama

Sędzia rzecz jasna pokazał Kozubalowi żółtą kartkę za to zagranie i wydawać się mogło, że Koleosho po tej sytuacji podejdzie do sprawy na spokojnie. Piłkarz objął pomocnika Lecha Poznań, ale jak się okazało nie zrobił tego w ramach przyjacielskiego gestu. Reprezentant Włoch nie wytrzymał ciśnienia i na oczach arbitra głównego powalił Kozubala na ziemię.

Rozwiń

Decyzja sędziego Bandicia nie mogła być inna. Koleosho otrzymał drugą żółtą kartkę, a sam zawodnik nie krył zdziwinia z powodu reakcji Bośniaka. Sytuacja była jednak jednoznaczna. Polska dowiozła zwycięstwo po szalenie emocjonującym meczu, a drużyna prowadzona przez trenera Jerzego Brzęczka pokazała wielki charakter, doświadczenie i kapitalne umiejętności jednostek.

- Jestem ogromnie zadowolony z tego zwycięstwa. Zwłaszcza że w drugiej połowie długimi chwilami cierpieliśmy. To efekt tego, co się działo w pierwszej części. Zagraliśmy ostrym pressingiem, utrzymywaliśmy bardzo wysokie tempo gry. To musiało skutkować przestojami. Impuls do przejęcia inicjatywy dali zmiennicy. Ale to nie jest przypadek. To kolejny mecz, gdy rezerwowi odgrywają znaczące role. W tym jest nasza siła. Ćwiczymy to od pierwszego zgrupowania – dzielił się odczuciami selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek.

reklama

Takie mecze chce się oglądać! Wkrótce nadejdzie kolejny

Choć w końcówce piątkowego spotkania nie brakowało negatywnych emocji i niepotrzebnej brutalności, reprezentacja Polski U-21 zafundowała swoim kibicom rewelacyjne widowisko. Tym samym rozpaliła ona oczekiwania przed nadchodzącym meczem 18 listopada z Macedonią Północną. Po starciu z Włochami kibice Biało-Czerwonych z pewnością będą spragnieni podobnego widowiska - pełnego emocji, pięknych akcji i przebojowych piłkarzy.

Początek rywalizacji już w nadchodzący wtorek o godzinie 17:00. Polska po zwycięstwie nad Włochami zajmuje pozycję lidera w swojej grupie w eliminacjach do mistrzostw Europy U-21. Ma trzy punkty przewagi nad swoimi piątkowymi rywalami i może poszczycić się bilansem pięciu zwycięstw w dotychczasowych pięciu meczach.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo