reklama

Warta Poznań odzyskuje ważnych graczy na mecz z Resovią. Trener Tokarczyk pochwalił dwóch piłkarzy po starciu z Podhalem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Jakub Wyderski

Warta Poznań odzyskuje ważnych graczy na mecz z Resovią. Trener Tokarczyk pochwalił dwóch piłkarzy po starciu z Podhalem - Zdjęcie główne

Warta Poznań stoi przed kolejnym wyzwaniem w Beclic 2. lidze. | foto Jakub Wyderski

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożnaJuż w niedzielę w ramach 17. kolejki Betclic 2. ligi Warta Poznań zmierzy się w ostatnim meczu wyjazdowym tej rundy z Resovią Rzeszów. Rywale Zielonych nie notują ostatnio dobrej serii, a poznaniacy mają powody do optymizmu po ostatnim meczu w związku z poprawą sytuacji kadrowej oraz obiecującą dyspozycją dwóch piłkarzy.
reklama

Trudny moment Resovii idealną okazją dla Warty? 

Niedzielni rywale Warty Poznań przeżywają obecnie trudne chwile. Drużyna trenera Piotra Kolca nie potrafi wygrać od pięciu spotkań w trakcie których zaliczyła trzy remisy i dwie porażki, zajmując 10. miejsce w tabeli Betclic 2. ligi. Na dodatek odnotowali tylko dwa gole, tracąc przy tym sześć, co nie napawa ich kibiców optymizmem przed rywalizacją z rozpędzoną Wartą Poznań.

reklama

- Resovia Rzeszów to zespół, który posiada taką samą strukturę jak my, czyli 3-4-3. Ma sporo jakości w składzie chociaż w ostatnich meczach zalicza delikatny dołek. To zespół, który będzie próbował wykorzystać swoje mocne strony, czyli atak w drugą strefę pola karnego. Na to szczególnie musimy być uczuleni. Podobnie jak na dobre uwolnienie piłki, bo jeśli wejdziemy w kulturę gry i to my będziemy ją posiadać, to po prostu będzie nam łatwiej - stwierdził trener Maciej Tokarczyk przed spotkaniem 17. kolejki Betclic 2. ligi. 

Pomimo tego, że zespół Resovii nie bryluje w tym sezonie w kwestii skuteczności ataków, ich defensywa zasługuje na wyrazy uznania. Zaledwie trzy zespoły straciły na obecnym etapie rozgrywek mniej goli od nich. Wszystkie z nich znajdują się obecnie na miejscach 1-4 w Betclic 2. lidze. Warta Poznań traci obecnie zaledwie jedną bramkę więcej od Resovii, co dużo mówi o dobrej dyspozycji tego zespołu w pierwszej linii.

reklama

Do kadry Warty Poznań powracają ważni zawodnicy. Inni rosną w siłę!  

Na całe szczęście dla trenera Tokarczyka na mecz z drużyną, która jest tak świetnie dysponowana w obronie, udało się odzyskać bardzo ważne postacie dla ofensywy. Kacper Lepczyński oraz Michał Smoczyński uporali się ze swoimi problemami zdrowotnymi, a ponadto minął czas zawieszenia za kartki Kacpra Rycherta. Warta Poznań znów będzie dysponować dużą siłą ognia, co powinno znacząco zwiększyć szanse na zwycięstwo.

Sam zespół utrzymuje wysoki poziom kondycji fizycznej i mentalnej, mimo wielu rozegranych spotkań. Trener Tokarczyk zapewniał, że dla jego drużyny ta runda mogłaby trwać dłużej. Zespół coraz lepiej wdraża automatyzmy w grze, rozumie dane meczowe i wchodzi na wyższe obroty. Szkoleniowiec mówił, jak sztab stara się o dobre nastawienie zawodników po 16 rozegranych meczach ligowych.

reklama

- Staramy się zarządzać codziennością. W szczególności ilością i jakością informacji, jakie przekazujemy. Musimy czuć zespół, czytać potrzeby zawodników i je szanować. Nie mówimy o tym, czego nie musimy mówić, bo tych informacji w przeciągu całej rundy było bardzo dużo biorąc pod uwagę to, że zespół się tworzył podobnie jak model gry. Obciążenie głów zawodników było spore, ale jeśli mądrze tym zarządzimy nie będzie to problemem - stwierdził trener Tokarczyk.

Z pewnością szkoleniowcowi Zielonych pomaga również szeroka kadra i mnogość ważnych zawodników, którzy z miejsca potrafią stać się decydującym ogniwami dla zespołu. W poprzednim spotkaniu doskonałym tego przykładem była postawa Filipa Jakubowskiego i Filipa Tondera. Obaj rozegrali kolejno tylko dwa i cztery mecze przed ostatnim starciem z Podhalem Nowy Targ, a mimo to potrafili odegrać w nim kluczową rolę przy ostatecznym zwycięstwie.

reklama

- Cieszę się, że Filip Jakubowski po raz kolejny udźwignął mecz po okresie, kiedy nie grał. Tak samo Filip Tonder, który też zdobył bramkę, ale i stworzył sobie kilka groźnych sytuacji. Zresztą oceniam tak pozytywnie jego mecz nie tylko przez pryzmat sytuacji, które sobie stworzył. Mówiąc o Filipie Jakubowskim, to również był pozytywny występ: był pewny w obronie i nie popełniał błędów w ofensywie. Na pewno był to mecz, którym zbudował sobie pewną pozycję, ale czy zagra w najbliższym spotkaniu w pierwszym składzie, tego nie mogę powiedzieć. Wiem, że mogę na niego liczyć i udźwignie wyzwanie - powiedział szkoleniowiec Warty Poznań.

Warta zbliża się do końca rundy. Czy w sobotę sięgnie po fotel lidera?

Zwycięstwo z Resovią Rzeszów może sprawić, że Warta Poznań wskoczy na pozycję lidera Betclic 2. ligi. Aby się to jednak stało drużyna trenera Tokarczyka będzie musiała liczyć na zwycięstwa Świtu Szczecin i KKS-u Kalisz, które zagrają z obecnym liderem i wiceliderem rozgrywek. Zieloni są bardzo bliscy zakończenia rundy jesiennej na najwyższym stopniu podium.

- Na pewno to, że ostatnie dwa ważne mecze w tej rundzie zagramy przed własną publicznością to jest coś, co daje nam delikatną przewagę. Tak samo można powiedzieć o początku kolejnej rundy, bo zawsze jest to taka delikatna niewiadoma ze względu na to, że będzemy po przepracowanym okresie przygotowawczym i oknie transferowym. Każdy zespół w pewnym stopniu będzie troszkę inny, a więc to, że zaczniemy drugą część sezonu u siebie, to z pewnością da nam przewagę - podkreślał przed meczem z Resovią Rzeszów trener Maciej Tokarczyk.

Swoje ostatnie mecze w tym roku przy Drodze Dębińskiej Warta Poznań rozegra jeszcze z Unią Skierniewice 22 listopada o godzinie 15:30 oraz z Chojniczanką 29 listopada o 12:00. Najbliższy mecz z Resovią odbędzie się natomiast na wyjeździe w tę niedzielę o godzinie 19:30.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo