Beata Oryl-Stroińska, sportowy-poznan.pl: Jak doszło do współpracy marki BIZUU z Polskim Komitetem Olimpijskim?
Blanka Jordan, współzałożycielka marki BIZUU: Propozycja współpracy przyszła z Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Muszę przyznać, że kiedy ją otrzymałam, to poczułam się jak Olga Tokarczuk, kiedy dostała telefon z Komitetu Noblowskiego. Myślałam, że to jest żart, bo to wydawało się tak nieprawdopodobne. Przedstawiciele PKOl świetnie znali naszą markę, uznali, że to właśnie BIZUU – poznańska marka modowa, działająca od ponad 13 lat na rynku, będzie ubierać polską reprezentację olimpijską na najważniejsze wydarzenie sportowe w tym roku, ceremonię otwarcia i zamknięcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. PKOl docenił styl naszych kolekcji, nowatorskie rozwiązania, jakość materiałów wykorzystywanych w naszych strojach oraz filozofię marki w poszanowaniu środowiska naturalnego. Zwrócono też uwagę na autorskie printy, które stanowią nasz znak rozpoznawczy. Usłyszałyśmy, że to również ich wyjątkowość spowodowała, że wybrali naszą firmę i zaprosili do współpracy.
Od razu odpowiedziałyście "tak, zrobimy to", czy było może pytanie "czy damy radę"?
Na samym początku towarzyszyły nam jedne i drugie myśli. Euforia, ale też ostrożność. Śmiejemy się z siostrą, że jesteśmy rozumem i sercem. Ona jest bardzo rozsądna i racjonalna, a ja jestem wizjonerką. Z jednej strony zastanawiałyśmy się, czy damy radę, a z drugiej, że to przecież wspaniałe wyróżnienie i przede wszystkim niesamowite wyzwanie.
Bo trzeba zaprojektować także męską kolekcję, a BIZUU jest przecież marką kobiecą?
Tak, zaprojektowanie strojów dla męskiej części reprezentacji to największe wyzwanie dla naszego zespołu, dlatego przez chwilę zastanawiałyśmy się czy sobie z tym poradzimy. Zwłaszcza, że stworzenie kolekcji dla kobiet, a także mężczyzn jest warunkiem koniecznym projektu. W naszym portfolio nie brakuje jednak przykładów mody męskiej. Projektowałyśmy kolekcję licencyjną dla The Rolling Stones. Było to akurat w tym samym roku, w którym zespół koncertował w Polsce. To też było bardzo wyjątkowe zadanie. Nasz doświadczony zespół krawiecki i konstruktorski potrafi projektować także męską garderobę. Najważniejsze jest to, że dokładnie wiemy, jak chciałybyśmy, żeby wyglądali nasi sportowcy. W rezultacie nie zastanawiałyśmy się więc długo przed podjęciem decyzji.
A jak chcecie żeby wyglądali? Jaka to będzie kolekcja?
Bardzo zależy nam na tym, żeby nasze olimpijki i olimpijczycy byli eleganccy. Chcemy, żeby czuli się pewnie i mieli poczucie, że godnie reprezentują nasz kraj. W przypadku sportowczyń możemy pozwolić sobie na pewną dozę szaleństwa, bo my w BIZUU kochamy kobiece ubrania, natomiast sportowcy powinni być klasycznie eleganccy. To jedyne, co mogę dzisiaj zdradzić. Kolekcja jest owiana tajemnicą, zaprezentujemy ją uroczyście na sto dni przed inauguracją igrzysk olimpijskich w Paryżu. Zrobimy to wspólnie z marką Adidas, która od tego roku jest odpowiedzialna za dostarczenie naszym olimpijczykom profesjonalnych strojów. My projektujemy i szyjemy oficjalne, galowe stroje na ceremonię otwarcia i zamknięcia..
Na jakim etapie jest projektowanie? Dużo czasu nie zostało, bo do igrzysk w Paryżu zostało 185 dni?
Mogę tylko powiedzieć, że wszystkie prace projektowe są zamknięte i że dostałyśmy od PKOl-u całkowitą dowolność w tworzeniu kolekcji
Przygotowywanie tej kolekcji wiąże się z jakimiś zmianamy w firmie BIZUU, np. z zatrudnieniem dodatkowych osób?
Nasz zespół jest duży, bo zatrudniamy około 70 osób. Wydzieliłyśmy specjalny team odpowiedzialny za ten projekt. Jest to na tyle ciekawy i pasjonujący temat, że było wielu chętnych, którzy chcieli przy nim pracować.
Zdarzyło się Wam wcześniej zaprojektować coś dla świata sportu?
Stworzyliśmy własną kolekcję sportową BIZUU BALANCE YOUR LIFE. Były to ubrania do ćwiczeń jogowych uszyte z materiałów z recyklingu oraz tkanin ekologicznych. Technologię sportową mamy przetestowaną, ale to, co obecnie projektujemy na igrzyska w Paryżu, to jest zupełnie coś innego. Projektowanie i szycie strojów galowych jest zgodne z tym, czym nasza firma zajmuje się na co dzień.
A podpatrywałyście kolekcje galowe z poprzednich igrzysk? Oglądałyście ceremonie przyglądając się przemarszowi ekip?
Nie musiałam tego robić, bo jako dziecko i nastolatka oglądałam ceremonie otwarcia IO. Zawsze komentowałyśmy z siostrą, które stroje poszczególnych reprezentacji nam się podobają, a które nie. Nie jest tajemnicą, że ze względu na wagę i wyjątkowość zbliżających się IO, zależało nam na stworzeniu zupełnie nowej jakości. Podczas tegorocznych igrzysk, PKOl będzie obchodził 100-lecie startów Olimpijskiej Reprezentacji Polski. Stulecie to przypada w Paryżu, miejscu niezwykle ważnym dla mody. Dlatego w pracy nad kolekcją uwzględniamy też historię polskiej mody olimpijskiej. Ten aspekt jest dla nas bardzo istotny.
To jedno z większych wyzwań dla BIZUU?
Takie duże projekty nie są nam obce, ale to na pewno jest jedno z najciekawszych wyzwań. Szczególnie, że jest to projekt dla Polski, dla naszych sportowców, a ja od lat jestem bardzo blisko sportu. Jest on dla mnie bardzo ważny. Stąd to tak szczególna kolekcja i wielkie wyróżnienie dla naszej dotychczasowej działalności i uznanie wkładu marki BIZUU w rozwój polskiej mody.
Mówiąc o bliskich pani sportach nie sposób nie wspomnieć o tenisie. Pani teść, Krzysztof Jordan od lat organizuje w Poznaniu tenisowy Challengr ATP. Nie było prób stworzenia kolekcji tenisowej?
Przyznaję, że były pomysły, by projektować około tenisowe rzeczy. Mamy jednak świadomość, że stroje stricte sportowe muszą spełniać przede wszystkim konkretne potrzeby sportowców z różnych dziedzin. Oczywiście, że mogłybyśmy zaprojektować stroje tenisowe, ale nie dysponujemy technologiami, które posiadają duże marki od lat zajmujące się kolekcjami dla tenisistów. Moda dla sportowców to bardzo duży i technologicznie zaawansowany kierunek branży. Na razie więc nie mamy takich planów.
Życzę zatem powodzenia, chociaż zapytam: czego się życzy projektantom mody?
Proszę nam życzyć, aby jak najszybciej były już imienne nominacje na igrzyska, ponieważ pierwszy raz w historii - i chcę to podkreślić - każdy olimpijczyk i olimpijka będzie indywidualnie mierzony. Ubrania będzie miał idealnie dopasowane i uszyte na wymiar. Nie będzie to robione masowo, i to jest dla nas ogromne wyzwanie. Dlatego czekamy już niecierpliwie na możliwość robienia niezbędnych przymiarek. Proszę zatem życzyć nam, żeby to się udało. Naszym marzeniem, marzeniem marki BIZUU jest to, abyśmy zostali zauważeni i zapamiętani, jako najlepiej ubrana reprezentacja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.