Kibice w Wielkopolsce przyzwyczaili się już do tego, że raz do roku mają możliwość wzięcia udziału w święcie siatkówki, jakim jest Memoriał Arkadiusza Gołasia. Jest to jedyna okazja w roku żeby w najbliższej okolicy Poznania obejrzeć na żywo najlepszych zawodników na świecie – mistrzów świata, Europy czy medalistów Ligi Narodów.
Pary półfinałowe
Pierwszy półfinał zaplanowano na piątek 13 października na godzinę 18:00. Zmierzą się w nim, trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Projekt Warszawa, który zasłynął serią trzynastu wygranych meczów z rzędu w PlusLidze.
Kibice siatkówki w Polsce do dziś wspominają heroiczny bój, jaki stoczyły ze sobą powyższe zespoły w fazie play-off minionego sezonu. Nasz turniej rozpocznie się właśnie od rywalizacji tych dwóch wspaniałych zespołów. Warto być wtedy na trybunac
– mówi Anna Sumelka, założycielka Fundacji Memoriału Arkadiusza Gołasia.
W drugim półfinale zmierzą się ze sobą, trzynastokrotny mistrz Niemiec, Berlin Recycling Volleys oraz dziewięciokrotny mistrz Polski, PGE Giek Skra Bełchatów. Goście zza Odry po zajęciu czwartego miejsca w ubiegłorocznym Memoriale są żądni rewanżu i celują w finał. Ich rywale wiedzą jednak, jak smakuje zwycięstwo w całym turnieju i zrobią wszystko żeby ten sukces powtórzyć. Mecz ten zaplanowano na godzinę 20:30.
Bełchatowianie mają w swoim składzie tak doświadczonych siatkarzy, jak Łomacz, Wiśniewski, Poręba, Konarski, czy Mika. W drużynie z Berlina grają między innymi: Schott, Stalekar, Kessel, czy Sotola. Trudno więc w tym spotkaniu wskazać faworyta. Zapowiada się spektakularne widowisko, w którym o końcowym triumfie mogą decydować detale
– mówi Jacek Kubiak, prezes Fundacji Memoriału Arkadiusza Gołasia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.