Wings For Life to specyficzny wyścig, w którym to nie uczestnicy ścigają się do mety, lecz to meta ściga ich. W rolę ruchomej mety wcielił się jeden z samochodów, który prowadził tradycyjnie już Adam Małysz - legenda skoków narciarskich i kierowca rajdowy. Wyprzedzając na trasie biegaczy eliminował ich z dalszej rywalizacji.
Tegoroczny bieg rozpoczął się o godzinie 13:00 na Placu Św. Marka przy Międzynarodowych Targach Poznańskich. Następnie uczestnicy kierowali się w stronę Mostu Dworcowego aż do Mostu Królowej Jadwigi. Potem dobiegali do Ronda Rataje, Ronda Starołęka i w końcu w okolice Wildy. Dalej przez Most Przemysła I kierowali się w stronę Grunwaldu, skąd pobiegli koło ulicy Cmentarnej. Kolejnymi przystankami była Bukowska, skąd biegacze ruszyli w stronę Lusówka i Tarnowa Podgórnego. Finałową częścią trasy prowadziła od pałacu w Jankowicach do Zakrzewa.
Najlepszym zawodnikiem na trasie w Poznaniu został Dariusz Nożyński, który ukończył bieg z wynikiem 67.3 przebiegniętych kilometrów. To dla niego była nie pierwszyzna, bowiem z siedmiu wygranych biegów Wings For Life aż sześć wygrał w Poznaniu. Zwycięstwo w tym roku było jego czwartym z rzędu. W globalnej klasyfikacji zajął jednak dopiero piąte miejsce. Mistrzem został Jo Fukuda, który przebiegł 71.6 kilometrów, a na podium towarzyszyli mu Austriak Adreas Vojta (68,5 km) oraz Brytyjczyk Jake Barraclough (67,8 km).
Wśród kobiet najlepszą polską zawodniczką w poznańskim wyścigu została Martyna Młynarczyk, która przebiegła 57.8 kilometrów. Do mistrzyni świata Estety Pffeifer zabrakło jej... 1,2 kilometra. Tuż za plecami Młynarczyk w Poznaniu uplasowała się Justyna Karolczak z wynikiem 51,8 kilometrów, co dało jej piąte miejsce w globalnym rankingu. Trzecią najlepszą biegaczką na świecie okazała się być Patrycja Talar, która wystartowała... w Bredzie!
Warto także wspomnieć o wynikach osób startujących na wózkach. W Poznaniu najdalej dojechali - Przemysław Zdziabek (29,4 km) i Julia Ryńska (14 km).
Podczas tegorocznej edycji z opłat startowych Fundacja Wings for Life zebrała 8,6 mln euro na badania nad rdzeniem kręgowym. Wliczając kwoty od pierwszej edycji w 2014 roku możemy się doliczyć 60,53 miliona euro.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.