Wiktor Chabel urodził się w Sandomierzu. Z wioślarstwem zetknął się dość późno, bo w wieku 19 lat, na studiach (geologia) na Uniwersytecie Jagiellońskim. Szybko jednak się okazało, że ma predyspozycje do uprawiania tej olimpijskiej dyscypliny sportu. Pierwsze sukcesy osiągał jako zawodnik AZS-u AWF-u Kraków. W 2006 roku przeprowadził się do Poznania i wtedy jego kariera nabrała tempa. Najpierw jako zawodnik AZS-u AWF-u, potem Trytona, a finalnie Posnanii RBW stał się czołowym polskim wioślarzem. Specjalizował się w wiosłach krótkich, startując głównie w dwójce i czwórce podwójnej. To właśnie w czwórce osiągnął swoje największe sukcesy. W 2009 roku pierwszy raz stanął na podium mistrzostw Europy (Brześć), dziesięć lat później mistrzostw świata (Linz Ottensheim/2019).
Dwukrotnie w czwórce podwójnej wystartował na igrzyskach olimpijskich i dwukrtonie zajął z kolegami czwarte miejsce. W Rio de Janeiro (płynął z Mateuszem Biskupem, Dariuszem Radoszem i Mirosławem Ziętarskim) do brązowego medalu zabrakło 1,44 sekundy (o tyle szybsi byli Estończycy). W Tokio do olimpijskiego podium znów zabrakło centymetrów. Osada w składzie Fabian Barański, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik, Dominik Czaja na finiszu dała się wyprzedzić Australijczykom, przegrywając brązowy medal o 0,3 sekundy.
zdjęcie: archiwum prywatne Wiktora Chabla
W minionym sezonie, po zmianach w sztabie szkoleniowym kadry nie startował już w reprezentacji wioseł krótkich. Przez chwilę trenował z grupą wioseł długich, ale nie został wybrany do składu na mistrzostwa świata.
Przyszedł czas na nowe wyzwania w moim życiu i chyba znalazłem nowe miejsce, gdzie mogę pracować z ludźmi, którzy szanują moją wiedzę i niełatwy charakter. A dotychczasowe wiosła odkładam na kołek
- napisał w liście do zaprzyjaźnionych osób.
Jego pasją i hobby była i jest geologia. Studiował ten kierunek najpierw na Uniwersytecie Jagiellońskim, potem na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, uzyskując tytuł magistra. Mimo zawodowego uprawiania sportu swoją ścieżkę rozwoju prowadził dwutorowo, kończąc drugi kierunek, inżynierię naftową (na AGH Kraków). W jednym z wywiadów powiedział:
Geologia od zawsze bardzo mnie interesowała i po zakończeniu kariery sportowej chcę do niej wrócić. Moje marzenie to praca na platformie wiertniczej gdzieś na otwartym morzu. Kończę obecnie drugi kierunek studiów, inżynierię naftową, żeby jeszcze lepiej przygotować się do pracy na platformie. Ale teraz skupiam się przede wszystkim na wioślarstwie
Wioślarską, bogatą w sukcesy karierę Wiktor Chabel właśnie zakończył i spełnia swoje marzenie. Pracuje za granicą jako inżynier geotechniki morskiej.
Będę w Polsce po Nowym Roku. Na rozmowę z mediami przyjdzie jeszcze czas
- zapewnił Wiktor Chabel.
zdjęcie: PZTW/Julia Kowcic
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.