Opóźnienia i falstart - ruszyła Formula Kite

Podobnie jak miało to miejsce w rywalizacji windsurferów, tak i Formula Kite na swój pierwszy wyścig musiała trochę poczekać - powodem znów był nie dość mocny dla desek pływających na foilach wiatr na akwenie u wybrzeży Marsylii.

Mamy stabilne 5-6 węzłów, potrzebujemy teoretycznie 6 węzłów, ale komisja postanowiła poczekać na 8, żebyśmy się nie potopili i żeby nie było wstydu

- relacjonowała Julia Damasiewicz w swoich mediach społecznościowych. Pierwsi jednak na wodę wezwani zostali panowie. Trochę za bardzo do ścigania spieszyło się Maksowi Żakowskiemu - zawodnik OŚ AZS Poznań zanotował falstart, a jako że wyścig rozgrywany był pod flagą U i zgodnie z przepisem 30.3 zawodnik został zdyskwalifikowany bez rozpatrywania protestu.

Po czterech rozegranych w niedzielę wyścigach najsłabszy nie jest liczony do wyniku zawodnika, jednak konsekwencją tego jest fakt, że pozostałe trzy składają się na rezultat. A i w nich Żakowskiemu nie poszło zbyt dobrze: 11. miejsce w wyścigu drugim oraz 15. w trzecim i czwartym dały mu 41 punktów i pozycję piętnastą w klasyfikacji generalnej. Bezpośredni awans do wielkiego finału zanotuje dwóch najlepszych zawodników, natomiast ci z miejsc 3-10 zostaną podzieleni na dwie grupy półfinałowe, których zwycięzcy dołączą do wyścigów medalowych.

Identyczny format obowiązuje w regatach żeńskich. Julia Damasiewicz inaugurację olimpijskich zmagań zapamięta dużo lepiej od klubowego kolegi. Na inaugurację zajęła szóste miejsce, w drugim wyścigu natomiast była dziewiąta. Najsłabszym w jej wykonaniu okazał się wyścig trzeci - tylko w nim nie zmieściła się w pierwszej dziesiątce i otwierała drugą, co jednak nie liczy jej się do klasyfikacji generalnej. Dzień na wodzie zakończyła miejscem siódmym w ostatnim wyścigu i dziewiątym w klasyfikacji generalnej.

Przez najbliższe trzy dni rozgrywane mają być po cztery wyścigi eliminacyjne. Rywalizacja medalowa - półfinały i finały - zaplanowane są na czwartek, jednak organizatorzy, biorąc pod uwagę możliwe problemy z pogodą, mają w programie zapisany piątek jako dzień rezerwowy.