Isands zaskoczył Eneę AZS swoją determinacją
Obie drużyny prowadziły ze sobą wyrównany pojedynek w pierwszych minutach spotkania, ale potem Enea AZS Politechnika zaczęła coraz bardziej odjeżdżać swoim przeciwniczkom. Gościnie dominowały na zbiórkach w defensywie i dzięki swojej agresywnej postawie przy pojedynkach uniemożliwiły łatwe rzuty rywalkom. Koszykarki Isands Zielona Góra były przede wszystkim skoncentrowane na tym, by nie dopuszczać do kontrataków poznanianek.Te jednak nic sobie z tego nie robiły i regularnie punktowały dzięki szybkiemu rozegraniu pod koszem gospodyń albo rzutom Brown oraz Carter z półdystansu. Równocześnie koszykarki z Zielonej Góry nie pozwalały mimo wszystko na to, by przeciwniczki zyskały dużą przewagę punktową. Isands również potrafiły skutecznie rzucać spod kosza bezwzględnie wykorzystując nieporozumienia w obronie poznanianek. Enea AZS Politechnika po pierwszych dziesięciu minutach prowadziła zaledwie 20:19, co tylko pokazywało, że gospodynie łatwo się nie poddadzą.
W drugiej kwarcie obie drużyny odważyły się na częstsze rzuty dystansowe i nadal prowadziły wyrównaną walkę po obu stronach parkietu. Enea AZS Politechnika postawiła na wysokie krycie na obwodzie, a tymczasem Isands znacznie utrudniało gościniom zdobywanie punktów spod obręczy. Podopieczne trenera Szawarskiego utrzymywały swoją przewagę dzięki trójkom Jovany Popović oraz przebłyskom geniuszu Pszczolarskiej oraz Carter.
Cierpliwość gościń została nagrodzona bowiem Isands Zielona Góra zatrzymało się w ofensywie w ostatnich minutach tuż przed przerwą, podczas gdy Enea AZS Politechnika tylko się rozkręcała. W pewnym momencie prowadziła 19 punktami, a gospodynie nic nie potrafiły wskórać wobec ich kontrataków. Podopieczne trenera Szawarskiego albo łatwo punktowały po lay-upach albo po rzutach osobistych. Wynik 50:31 do przerwy jasno wskazał na to, że Isands mecz całkowicie wymknął się spod kontroli po obiecującej pierwszej kwarcie.
Popis młodzieżowych koszykarek z Poznania
Enea AZS Politechnika trzymała rękę na pulsie także po przerwie. Rywalki nie potrafiły przełamać bariery blisko 20 punktów różnicy. Obrona poznanianek pod koszem była bardzo trudna do sforsowania, a okazje rzutowe zza łuku nie były wykorzystywane przez zawodniczki Isandsu. Tymczasem podopieczne trenera Szawarskiego wyglądały fantastycznie w szybkim ataku i bez trudu przenikały między liniami defensywy rywalek, którym brakowało zdecydowania.Dobre okazje na punkty Isands tworzyło sobie w zasadzie głównie dzięki rzutom osobistym. Pomimo tego, że w ostatnich minutach trzeciej kwarty na parkiecie po stronie gościń pozostały tylko młodzieżowe zawodniczki, te nie dały się zbliżyć koszykarkom z Zielonej Góry. Podopieczne trenera Szawarskiego były przygotowane na wszystko i tylko podwyższały tempo swojej gry, grając jakby miały dużo do udowodnienia.
Sytuacji Isandsu nie ratowały nawet poszczególne indywidualne akcje przy wykorzystaniu lay-upów. Enea AZS Politechnika dominowała na parkiecie zarówno w obronie jak i w ataku. Zwycięstwo 93:62 dobrze oddawało poziom różnicy klas między drużynami. Isands nie miał żadnych argumentów po swojej stronie, by realnie zagrozić akademiczkom, a te znów udowodniły jak wielki potencjał tkwi w młodzieżowych koszykarkach. Było to widać w szczególności przy ataku pozycyjnym oraz zbiórkach, które przyjezdne pewnie zgarniały na swoją korzyść.
Isands Zielona Góra - Enea AZS Politechnika 62:93 (19:20, 12:30, 18:23, 13:20)
Isands: Pawlukiewicz (2 punkty, 2 zbiórki), Prokop (1 asysta), Dzierbicka (20 punktów, 5 zbiórek, 9 asyst), Kosalewicz (27 punktów, 7 zbiórek, 1 asysta), Domka (4 punkty, 1 zbiórka), Warsińska (1 punkt, 2 zbiórki), Pilichowska (4 punkty), Byczkowska (2 zbiórki, 1 asysta), Kurkowiak (4 punkty, 4 zbiórki, 4 asysty)
Enea: Carter (12 punkty, 4 zbiórki, 1 asysta), Pszczolarska (4 punkty, 4 zbiórki, 1 asysta), Brown (16 punktów, 10 zbiórek, 4 asysty), Kośla (10 punktów, 1 zbiórka, 2 asysty), Popović (11 punktów, 2 zbiórki, 4 asysty), Piasecka (5 punktów, 1 zbiórka, 2 asysty), Brzustowska (3 punkty, 1 zbiórka, 1 asysta), Rutkowska (12 punktów, 5 zbiórek), Tomaszkiewicz (6 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty), Haegenbarth (7 punktów, 12 zbiórek, 2 asysty).
Komentarze (0)