Młody piłkarz Lecha Poznań zachwyca formą
Kamil Jakóbczyk wszedł w ten sezon z drzwiami i robi niesamowite wrażenie na boiskach Betclic 3. ligi. 17-letni zawodnik ma na swoim koncie aż 13 goli po zaledwie... ośmiu kolejkach! Jakby tego było mało, w połowie rozegranych meczów odnotował dublety, a w starciu z ekipą Wdy Świecie zaaplikował jej bramkarzowi aż cztery gole.Młody superstrzelec Kolejorza wyspecjalizował się w szczególności w ratowaniu punktów swojej drużynie. Jego gole nie były jedynie dodatkiem do wysoko wygranych spotkań, lecz realnie powodowały, że drużyna trenera Wojtkowiaka wychodziła z trudnych sytuacji. To dzięki niemu udało się wygrać mecz z Flotą Świnoujście 2:1, gdzie zdobył wszystkie gole. Doprowadzał też do comebacków z rezerwami Pogoni Szczecin czy Elaną Toruń.
Jakóbczyk formy nie tracił również w reprezentacji Polski U-19. We wrześniowym starciu z Wyspami Owczymi potrzebował 33 sekund, by zdobyć pierwszego gola w meczu. W kolejnym meczu pokonał również golkipera Azerbejdżanu. Młody napastnik Lecha Poznań pełni ważną rolę w układance selekcjonera Łukasza Sosina, który regularnie awizuje go do wyjściowych jedenastek.
Niels Frederiksen wkrótce powinien dać napastnikowi szansę na grę
Kamila Jakóbczyka bronią wyniki w Betclic 3. lidze i w reprezentacji, a kibice regularnie domagali się w mediach społecznościowych dania piłkarzowi szansy na grę w pierwszym zespole. Niels Frederiksen dotychczas wyjątkowo ostrożnie podchodził do tych pomysłów. Ostatnio stwierdził, że gra na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce jest kompletnie inna względem najwyższego we wszystkich aspektach.Duński trener przekonywał, że ma na oku zawodnika Lecha Poznań i docenia jego osiągnięcia. Jakóbczyk miał już okazję trenować z pierwszym zespołem, ale szans na choćby chwilową grę w pierwszej drużynie nie otrzymał. Nawet mimo tego, że proces aklimatyzacji nowego napastnika - Yannicka Agnero - następuje powolnie, a Bryan Fiabema nie gwarantuje regularnych zdobyczy bramkowych.
Sytuacja może się jednak zmienić w najbliższym meczu w Pucharze Polski. Lech Poznań 30 października o 12:00 w 1/16 finału podejmie czwartoligowy Gryf Słupsk, który aktualnie zajmuje piąte miejsce po jedenastu kolejkach z bilansem sześciu zwycięstw, trzech remisów i dwóch porażek. Jak relacjonował ze spotkania karnetowiczów z przedstawicielami klubu na platformie "X" użytkownik "MikrusKKS", Jakóbczyk ma zagrać właśnie przeciwko tej ekipie.
Ponadto trener przygląda się również kilku innym młodym piłkarzom i oni również mogą liczyć na powołania. Nie padły w tej sprawie jednak żadne konkrety. Niels Frederiksen ma w czym wybierać, gdy mowa o utalentowanych graczach z akademii, którzy udowadniają swoją wartość. W znakomitej formie znajdują się w szczególności ofensywni gracze: Hubert Smyrak i Wojciech Szymczak.
Zbyt cenny na wypożyczenie, niewystarczająco dobry do pierwszego składu Lecha
Forma Jakóbczyka rośnie w oczach, ale według relacji ze spotkania karnetowiczów autorstwa użytkownika "MikrusKKS" klub nie zamierza go oddawać na wypożyczenie w najbliższym czasie. Ten ruch byłby "stratą szkoleniową". Nie ma, co się temu dziwić, biorąc pod uwagę to jak ważny dla rezerw jest 17-letni napastnik Lecha Poznań.W przypadku braku wypożyczenia do bardziej jakościowego zespołu pozostaje mieć zatem nadzieję, że zawodnik wkrótce zacznie udowadniać swoją wartość w pierwszej drużynie Kolejorza. Wschodząca gwiazda Kolejorza na początku tegorocznych rozgrywek Betclic 3. ligi zdaje się ewidentnie przebijać sufit i pokazywać, że stać go na znacznie więcej.
Komentarze (0)