Reklama lokalna
reklama

Troje poznańskich florecistów już pewnych startu w Paryżu. Adrian Wojtkowiak pierwszy od 36 lat

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum zawodnika/fb

Troje poznańskich florecistów już pewnych startu w Paryżu. Adrian Wojtkowiak pierwszy od 36 lat - Zdjęcie główne

foto archiwum zawodnika/fb

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SzermierkaNadszedł czas ostatecznych decyzji dotyczących składu reprezentacji Polski w szermierce na igrzyska w Paryżu. Poznańskich kibiców najbardziej interesuje floret, bo właśnie w tej broni, zarówno w kadrze kobiet, jak i mężczyzn są reprezentanci poznańskich klubów, a obie drużyny prawo startu w Paryżu wywalczyły. Szkoleniowcy decyzje muszą podjąć do jutra, czyli 11 kwietnia, ale cztery osoby, w tym trzy z Poznania są już pewne startu. W tym gronie jest Adrian Wojtkowiak z AZS-u AWF-u Poznań. Ostatni raz florecista z Poznania rywalizował na igrzyskach 36 lat temu.
Reklama lokalna
reklama

Powołania do reprezentacji olimpijskiej odbywają się na podstawie zatwierdzonych przez Polski Związek Szermierczy krajowych zasad kwalifikacji. Punkt 2. tych zasad stanowi o tym, że zagwarantowane miejsce mają zawodniczki i zawodnicy z dwóch pierwszych miejsc krajowego rankingu (zestawienie po mistrzostwach Polski, które odbyły się w miniony weekend), a o pozostałych dwóch zdecydują trenerzy kadr narodowych. Decyzje mają podjąć do 11 kwietnia, przedsatwią ją władzom Polskiego Związku Szermierczego, a następnie musi ona zostać zatwierdzona przez Zarząd, który ostateczny skład ogłosi 21. kwietnia.

Czekając na decyzję trenerów kadry Tomasza Ciepłego (kadry kobiet) i Radosława Glonka (kadry mężczyzn) można już potwierdzić, że na planszach olimpijskich w Paryżu, w turnieju indywidualnym i drużynowym zobaczymy troje florecistów z Poznania. To:

reklama

  • Julia Walczyk - Klimaszyk (KU AZS UAM) 1. miejsce w rankingu krajowym
  • Martyna Jelińska (AZS AWF) 2. miejsce w rankingu krajowym
  • Adrian Wojtkowiak (AZS AWF) 2. miejsce w rankingu krajowym
Czwartą osobą, która ma zagwarantowany start w tegorocznych igrzyskach jest Jan Jurkiewicz, lider krajowego rankingu florecistów. 

Kto jeszcze ma szanse?

Zawodników z Poznania w reprezentacji olimpijskiej może być więcej. Szanse na powołanie przez trenera Tomasza Ciepłego mają bowiem Hanna Łyczbińska (KU AZS UAM) i Martyna Synoradzka (AZS AWF) oraz Karolina Żurawska (Toruńska Akademia Floretu). Przed trudną decyzją staje też trener kadry mężczyzn Radosław Glonek, bo kandydatami do dwóch miejsc są doświadczeni: Andrzej Rządkowski, Michał Siess i Leszek Rajski.

reklama

Ostatni raz w Seulu

Martyna Jelińska wystartuje w igrzyskach drugi raz w karierze (rywalizowała już w Tokio), ale dla Julii Walczyk-Klimaszyk i Adriana Wojtkowiaka będzie to debiut. Wychowanek IKS-u Leszno, od ośmiu lat podopieczny Fechmistrza Włodzimierza Węcławka nie ukrywa, że to spełnienie jego marzeń.

Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, spełnienie i nagroda za ciężką pracę i determinację. Myślę, że jeszcze to do mnie nie dotarło, ale bardzo jestem z tego dumny. Mam poczucie, że swoją pracą na to zasłużyłem i chcę tę szansę wykorzystać, bo rzadko się ona zdarza zwłaszcza w szermierce, gdzie kwalifikacje są bardzo trudne. Na razie podchodzę do startu z chłodną głową, by wykorzystać ten start jak najlepiej potrafię

- mówi Adrian Wojtkowiak, który będzie pierwszym florecistą z poznańskiego klubu na igrzyskach od 1988 roku, czyli od Seulu, kiedy to na olimpijskich planszach walczył Waldemar Ciesielczyk z Warty Poznań (zajął z drużyną 5. miejsce). Pochodzący z Rydzyny Wojtkowiak nawiązał także do historii swojego pierwszego szkoleniowca, czyli Sławomira Mocka, który startował w igrzyskach w Sydney i Pekinie. Od 2008 roku Wielkopolska nie miała florecisty w turnieju olimpijskim. W Paryżu będzie Adrian Wojtkowiak.

reklama

Moje starty w tym sezonie były bardzo stabilne. Nie było super wzlotów, ale nie było też upadków. To efekt tego, że wyciągnąłem wnioski po poprzednim sezonie, gdzie były bardzo dobre starty, ale były i bardzo słabe. W tym sezonie wypracowaliśmy z trenerem bardzo stabilną formę i dzięki temu udało się tę kwalifikację wywalczyć

- dodaje florecista AZS-u AWF-u Poznań, który nie żałuje, że w kluczowym momencie postawił na sport:

Kluczową decyzję podjąłem po studiach. Skończyłem studia inżynierske i magisterskie na Politechnice Poznańskiej i wtedy musiałm zdecydować, czy zaczynam pracę zawodową, czy zostaję w sporcie. A były dwa lata do igrzysk. Postanowiłem, że postawię na sport, że chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, by powalczyć o igrzyska.

Zanim dojdzie do startu w Paryżu polscy floreciści mają przed sobą jeszcze starty w Pucharze Świata w Honk Kongu, następnie zawody Grand Prix Pucharu Świata w Szanghaju, a przed samymi igrzyskami mistrzostwa Europy. Stawką zawodów pucharowych będą punkty do rankingu światowego. Miejsca w nim będą decydowały o rozstawieniu podczas losowania drabinek olimpijskich.

 

Adrian Wojtkowiak, AZS AWF Poznań - zdjęcie PZSzerm

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama